Grudniowe pudełko Shinybox

Witajcie!

Dzisiaj mam dla Was openbox grudniowego pudełka Shinybox. Edycja ta składa się z pięciu pełnowymiarowych produktów i jednego gratisu w formie batona. Miałam nadzieję, że pudełko to skradnie moje serce i będzie ono jednym z najlepszych jakie miałam okazję testować, niestety troszkę się na nim zawiodłam. A teraz pokażę, Wam z których kosmetyków jestem bardziej zadowolona, a z których troszkę mniej więc zapraszam do oglądania.

Termissa - woda termalna, która ma właściwości pielęgnacyjne i lecznicze. W swoim składzie zawiera takie składniki mineralne jak : wapń, magnez, krzemionka, których zadaniem jest łagodzenie podrażnień, a także zapobieganie procesom starzenia skóry. Cena : 18,35 zł / 150 ml.

Koncentrat Rozjaśniający Mącznicy i Lukrecji z serii Prestige Care marki Farmona - Szkoda, że produkt ten ma tak krótką datę ważności i zapewne nie zdążę go w pełni wykorzystać do marca 2018 roku. Poza tym kosmetyk przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry. To co zauważyłam po jego stosowaniu to, że wygląd skóry nie co się poprawił a mianowicie zauważyłam, że stała się nieco rozjaśniona i redukcje w niektórych miejscach uciążliwych przebarwień. Cena : 45,50 zł / 15 ml.

Barnangen krem pod prysznic - z tego produktu chyba jestem zadowolona najbardziej. Bardzo fajnie nawilża, jak i skutecznie radzi sobie z pielęgnacją suchej skóry, dzięki czemu po użyciu staję się ona gładka i aksamitnie miękka. Cena : 24,99 zł / 400 ml.

Hydrożelowe płatki Exclusive Cosmetics - bardzo lubię takie dodatki, fajnie nawilżył i odżywił okolicę pod oczami. Skóra wyglądała na wypoczętą i napiętą. Cena : 4,99 zł / szt.

Duet do pielęgnacji dłoni marki Efektima -  ostatnio te produkty dosyć często goszczą w tych pudełkach. Tym razem znalazłam peeling i maseczkę przeznaczoną do pielęgnacji rąk. Peeling doskonale złuszcza martwy naskórek o poprawie mikrokrążenie krwi. Natomiast maska, bardzo dobrze radzi sobie z przebarwieniami i nawet przesuszone i zniszczone dłonie stają się miękkie i gładkie w dotyku. Cena : 2,56 zł / szt.

Foods by Ann - to już ostatni produkt jaki znalazłam w grudniowym pudełku. Już w którejś edycji miałam okazję wypróbować te batony i przyznać muszę, że są bardzo smaczne. Cena : 3,86 zł / szt. 

A Wam jak podoba się ta grudniowa edycja?