piątek, 20 listopada 2020

Bourjois, Twist up The Volume


 Hejka!

W ostatnim czasie miałam okazję testować wiele nowości z półki drogeryjnej i dziś chciałam Wam pokazać i opowiedzieć trochę o mascarze marki Bourjois Twist Up the Volume, którą możecie dostać w drogerii internetowej Notino. Jeżeli ciekawi co o niej myślę to zapraszam do oglądania. 


A więc tusz posiada szczoteczkę silikonową czyli taką jaką lubię najbardziej. Oprócz tego możemy zmienić jej kształt i w zależności od tego jaki efekt chcemy osiągnąć. Pierwsza końcówka daje nam ładne wydłużenie i podkręcenie, natomiast druga doskonale pogrubia i rozdziela, dając nam efekt sztucznych rzęs. Dużą zaletą tuszu jest na pewno jego głęboki kolor czerni, który sprawia, że podczas używania tej mascary nie muszę malować kreski, bo oczy są wystraczająco podkreślone. 


Oprócz tego nie odbija się ani nie kruszy podczas noszenia. Po pierwszej aplikacji nie byłam zadowolona z tego tuszu, jednak postanowiłam dać mu drugą szansę i gdy tylko się "wprawił" to zaczęłam go używać każdego dnia. Jedynym minusem tego produktu jest wydajność, która pozostawia wiele do życzenia, jednak dla takiego efektu warto go u siebie wypróbować. 





2 komentarze:

  1. Bardzo dobrze wspominam ten tusz i kiedyś na pewno do niego wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię go i obecnie mam chyba trzecie opakowanie. Rzeczywiście ma lepsze działanie dopiero za którymś użytkowaniem, a nie za pierwszy razem świeżo po otwarciu. Niestety za duży minus uważam jego cenę, bo w Rossmannie w cenie regularnej koszt tej przyjemności to 65 zł I niestety nie jest to tusz wodoodporna, a za taką cenę uważam, że być takowa powinna.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy komentarz!

Copyright © 2016 Ruude Girls , Blogger