Witajcie!
Dzisiaj przychodzę do Was jak co miesiąc, z nowym openboxem marcowej edycji pudełka Shinybox. Jak zwykle pierwszą rzeczą, którą zwróciła moją uwagę jest jak zwykle przepięknie zaprojektowane opakowanie. Uwielbiam takie szaty graficzne, aż miło się na nie patrzy. A teraz przejdźmy już do zawartości jaką skrywa to pudełeczko. Zapraszam do oglądania.
GoCranberry olejek do demakijażu - muszę przyznać, że jest to jeden z ulubionych produktów, ze wszystkich, które znalazły się w boxie i pewnie większość kobiet także przyzna mi rację. kosmetyk ten przeznaczony jest do każdego typu cery i świetnie radzi sobie z usuwaniem makijażu. Cena : 29 zł / 150 ml.
Bielenda sztyft na odrosty i siwe włosy - niestety ten produkt okazał się być dla mnie zbędny, z tego względu, że po pierwsze nie mam farbowanych włosów i także czarny kolor także mi nie odpowiada. Mam zamiar go komuś oddać i mam nadzieję, że akurat tej osobie przypadnie ten kosmetyk do gustu. Cena: 16,70 zł / 4,3g.
Feel free antyoksydacyjny krem pod oczy - bardzo cieszy mnie fakt, że produkt ten ma bardzo fajny naturalny skład. Swoim wyglądem przypomina trochę kosmetyki Naobay, które kiedyś pojawiły się w Shinyboxie. Używam go już kilka dni i bardzo fajnie nawilża okolice oczu, a także stał się jednym z lepszych kosmetyków tej edycji. Cena: 67 zł / 20 ml.
Delia podkład matujący - jest to kolejny produkt, który niestety powędruje w inne ręce, ze względu na kolor. Mimo tego, że otrzymałam najjaśniejszy z całej gamy kolorystycznej, to dla mojej bladej cery jest nadal za ciemny. Cena: 10,40 zł / 35 ml.
Novex maska nawilżająca - już po raz kolejny spotykam się z tymi maskami. Jednak mimo tego cieszę się, że znowu pojawiły się w boxie. Tamte 2 z miłą chęcią zużyłam i uważam, że są to jedne z lepszych produktów jakie kiedykolwiek używałam. Mam jednak ogromną nadzieję, że kiedyś pojawi się on jako produkt pełnowymiarowy. Cena : 8 zł / 100 g.
Kontigo pilnik wielowarstwowy - był to produkt wymienny, bardzo żałuję, że nie trafił mi się puder brązujący z Miyo. Mimo to uważam, że jest bardzo fajny i jak zużyjemy jedną warstwę, to mamy znowu kolejną. Cena : 10,99 zł / szt.
Efektima chusteczki brązujące - ten produkt, także pojawił się w jednej z edycji Shinybox, podobnie jak przedtem nie zużyje go, ponieważ nie bardzo lubię się z tego typu kosmetykami.
Cena: 1,87 zł / 2 szt.
Podsumowując: Ta edycja wzbudza we mnie mieszane odczucia, wiadomo pojawiło się kilka perełek, które naprawdę mi się spodobały i będę je używać, ale są tu też także kosmetyki, które mnie za bardzo nie zachwyciły. Mam ogromną nadzieję, że kolejna edycja okaże się być strzałem w 10! szczerze powiedziawszy nie mogę się już doczekać.
Super wpis! Fajnie, że nie wiadomo co się dostanie, to tak trzyma w napięciu :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej ucieszyłam się z olejku oraz kremu pod oczy :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej drogeryjna zawartość w tych pudełkach...;(
OdpowiedzUsuńNiektóre produkty jak pilnik, czy ta maska mnie zaciekawiły, ale reszta taka...nijaka i mi nie potrzebna :(
OdpowiedzUsuńBuziaki,
coraciemnosci.pl
Podoba mi sie ta zawartosc
OdpowiedzUsuńFajnie czytało się ten post, ogólnie świetnie prowadzony blog <3
OdpowiedzUsuńzapraszam też do mnie: https://gold-b3rry.blogspot.com
buziaki!
ta maska do włosów mnie ciekawi
OdpowiedzUsuńpilniczek i olejek do demakijażu wydają się fajne :)
OdpowiedzUsuńZazeyczaj tak jest cos fajnego i mniej
OdpowiedzUsuńOlejek do demakijażu fajny.
OdpowiedzUsuńSuper post!
Pozdrawiam Eva
Mnie się coraz mniej podobają te pudełka :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie ogólnie jest ok to pudełko, chociaż zawsze może być lepiej :) Mnie też bardzo spodobał się olejek do demakijażu, świetny jest.
OdpowiedzUsuńCiekawe pudełeczko ;)
OdpowiedzUsuńMój blog :)
Pudełko dosyć fajne. Jednak najbardziej jestem ciekawa tego kremu pod oczy.
OdpowiedzUsuńkrem pod oczy zaciekawiające <3
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
Mi sie srednio podoba. Ale wydaje mi sie ze pudelka sa coraz gorsze:)
OdpowiedzUsuńMam to pudełko i powiem szczerze, że spodziewałam się czego innego. Co można zrobić z dwiema chusteczkami brązującymi? Mam obawy czy wystarczy na twarz i dekolt.
OdpowiedzUsuńWidziałam już kilkukrotnie te pudełko, ale nadal intrygujący wydaje mi się tylko olejek do demakijażu xd
OdpowiedzUsuńbardzo cieszę się z tego kremu pod oczy, sztyft bielendy oddałam siostrze
OdpowiedzUsuńJedyny produkt, który by mnie ucieszył w tym boxie to olejek. Wg. mnie pudełko naładowane takim wszystkim i niczym co zalegałoby mi w szafkach
OdpowiedzUsuńJa jestem z zawartości zadowolona ;) Maska do włosów jest świetna. Krem pod oczy zawsze się przyda, z olejkiem muszę się dotrzeć, ale ładnie nawilża skórę. Mnie też trafił się pilniczek, więc tak średnio, ale z pewnością go wykorzystam ;)
OdpowiedzUsuńFajny box :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego nie subskrybuje boxów ;) Jak sama coś kupię i okaże się bublem to trudno, ale jak w takim boksie znajdzie 50/50 to jednak nie zadowala mnie to.
OdpowiedzUsuńZawartość tego boxa tak średnio by mi się spodobała ;-)
OdpowiedzUsuńNie mam farbowanych włosów, ale niestety pojawia się u mnie coraz więcej siwych, więc akurat ja chętnie przetestowałabym ten sztyft :) Reszta tak jak u Ciebie wzbudza i u mnie mieszane uczucia :(
OdpowiedzUsuńTylko krem pod oczy by mi się spodobał. Reszta dość słabo.
OdpowiedzUsuńOstatnio używałam tego kremu pod oczy, był niezły.
OdpowiedzUsuńJa ciekawa jestem podkładu i kremu pod oczy :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa podkladu od Delia
OdpowiedzUsuńolejek i krem pod oczy to dla mnie perełki kosmetyczne:)
OdpowiedzUsuńA mi sie jego zawartosc srednio podoba :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajna zawartość :)
OdpowiedzUsuńZawartość tego pudełka zaskoczyła by mnie pozytywnie.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ten podkład nietrafiony :)
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią wypróbowałabym olejek do demakijażu :-) ! Piękna oprawa graficzna tej edycji :-)
OdpowiedzUsuńJa subskrycji nie mam ale bardzo lubie zamawiac extraboxy czyli dwa w cenie jednego ;D
OdpowiedzUsuńA to pudełko byłoby dla mnie przydatne - poza chusteczkami brazującymi.
OdpowiedzUsuńniestety produkty dosyć słabe jak dla mnie. Maska jest fajna, ale jej opakowanie 100g to zdecydowanie za mało. Ciekawi mnie ten sztyft do włosów, jaki daje efekt.
OdpowiedzUsuńPozytywnie przemawia do mnie zawartość tego pudełka. Olejek do demakijażu najlepszy
OdpowiedzUsuńŚrednio mi się podoba zawartość tego pudełeczka ale post jest super <3 pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCoś nie przypadła mi do gustu ta edycja :/
OdpowiedzUsuńOlejek do demakijażu chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńCoraz słabsze te pudełka, dobrze że chociaż olejek mi się trafił, bo byłabym zła.
OdpowiedzUsuńPudełko jest poprawne - ma mocne i słabe strony ;)
OdpowiedzUsuńHmmm....a mnie się całkiem podoba to pudełko :) Może nie wszystko ale tak na 90 % ;)
OdpowiedzUsuńPoczątkowo myślałam, że to krem pod oczy z Naobay, który był w poprzednim pudełku. Ja akurat tego pudełka nie zamawiałam i aż tak nie żałuję. muszę zużyć obecne produkty by kupować nowe
OdpowiedzUsuńMi się też nie podoba to pudełko.
OdpowiedzUsuńOlejek do demakijażu zachęca do kupna. Piękne opakowanie, a jako fanka olejków niewiele trzeba by mnie przekonać 😊
OdpowiedzUsuńSztyft z Bielendy kompletnie do mnie nie przemawia:/
OdpowiedzUsuńWidziałam to pudełko już i mówię mu nie :/
OdpowiedzUsuńPudełeczko wygląda ładnie, ale z miesiąca na miesiąc, zawartość jest coraz gorsza :)
OdpowiedzUsuńTo pudełko mimo pięknej szaty graficznej, nie zachwyciło mnie swoim wnętrzem.
OdpowiedzUsuńOpakowanie ładne, ale zawartość bez szału :(
OdpowiedzUsuńSztyft ciekawy , szkoda tylko że czarny
OdpowiedzUsuńTym razem tylko maska do włosów jest dla mnie. reszta słaba...
OdpowiedzUsuńTe sztyfty na odrosty trochę mi się nie podobają, pewnie bym się w tym czuła brudaskiem;D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy ten sztyft na siwe włosy naprawdę działa :)
OdpowiedzUsuńPudełka są różne. Rzadko się zdarza, by trafione było w 100%. To jest całkiem niezłe, ale ten sztyft na odrosty jest kompletna porażką.
OdpowiedzUsuńmoim ulubieńcem jest krem pod oczy
OdpowiedzUsuńWidzę że wiele osób nie jest zachwycona tym pudelkiem
OdpowiedzUsuńpudełko nie zachwyca zawartością :) żaden z produktów nie przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie/; recenzjebynikaa.blogspot.com