Hejka!
Chyba każda z nas marzy o tym by móc cieszyć się pięknym i olśniewającym spojrzeniem. Dlatego też ciężko nam jest wybrać ten jeden tusz spośród setki czy tysięcy sztuk, które spełnią nasze oczekiwania. Dziś chciałabym Wam przedstawić jedną z moich ulubionych mascar w ostatnim czasie, którą używam niemal codziennie. Jest to tusz marki Miyo, o którym chciałabym Wam dzisiaj trochę powiedzieć. Dlatego też zapraszam do czytania.
Tusz ten posiada sylikonową szczoteczkę, czyli taką jaką używam najczęściej i najbardziej lubię. Posiada ona włoski tej samej długości i mimo tego możemy dotrzeć nawet do najmniejszych rzęsek i ładnie je wytuszować. Używam ją już jakiś czas i mogę przyznać, że bardzo polubiłam się z efektem jakim mi daje. Świetnie radzi sobie z rozdzieleniem i wydłużeniem naszych rzęs, a oprócz tego są one jeszcze odpowiednio pogrubione. Daje mi to wszystko czego oczekuje od tego kosmetyku. Dodatkowo mimo upałów także nie rozmazuje się, ani nie osypuje w ciągu dnia. Jest to bardzo dobra mascara w niskiej cenie i możliwe, że kiedyś do niej wrócę jak mi się skończy.
Nigdy nie miałam do czynienia z ta masakra, gdyż przedłużam rzesy u kosmetyczki. Jednak z tego co słyszę coraz częściej - faktycznie musi fajnie działać! 😀
OdpowiedzUsuńChyba w końcu wrócę do maskary... Poza tym, bardzo podoba mi się wygląd waszego bloga, jest przejrzysty i świetnie zrobiony!
OdpowiedzUsuńMarka Miyo staje się coraz bardziej popularna, co bardzo mnie cieszy :)
OdpowiedzUsuńDobra jakość, niskie ceny - czego chcieć więcej?
Będę musiała przetestować ten tusz w przyszłości.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
Nigdy nie słyszałam o tej mascarze, ale przyznam, że też żadnej aktualnie nie poszukuję, bo znalazłam swoją idealną haha
OdpowiedzUsuńta marka coraz bardziej zaskakuje, niskie ceny, super jakość :)
OdpowiedzUsuńLubię tusze z silikonowymi szczoteczkami i zawsze mi się sprawdzają.
OdpowiedzUsuńJak wykończę swoje zapasy to chętnie sięgnę po ten tusz :)
OdpowiedzUsuńz checia zobacyzlabym efekt na rzesach
OdpowiedzUsuńPrzekonuje mnie ta silikonowa szczoteczka, może sięgnę po tę maskarę.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta szczoteczka.
OdpowiedzUsuńMoja siostra ma i uwielbia ten tusz :-)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie szczotki, nie miałam jeszcze tego tuszu ale czuje się bardzo zachęcona recenzją.
OdpowiedzUsuńWidzę, że warto na nią spojrzeć :)Lubię takie szczoteczki i jestem ciekawa efektu na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej maskary ale źle mi się kojarzy - przypomina mi niebieska z Bell, która była straszna! ;)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona maskara :D
OdpowiedzUsuńPoporszę efekt na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńTaką szczoteczkę lubię, więc może i ja się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt.
OdpowiedzUsuńUżywałam tego tuszu i byłam bardzo zadowolona z efektów :)
OdpowiedzUsuńaż wstyd że nie mam jeszcze nic z tej marki w swojej kosmetyczce :D tusz wydaje się fajny :)
OdpowiedzUsuńJeszcze się z nią nie spotkałam, być może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta maskara.
OdpowiedzUsuńTaką szczoteczkę lubię. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak na oku wyglada caly efekt :)
OdpowiedzUsuńMa bardzo fajną szczoteczkę :D takie właśnie lubię. Z tym tuszem niestety nie miałam jeszcze do czynienia
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego tuszu,ale jestem go bardzo ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńWyglada jak tusz mny strasznie podobny. Podoba mi sie szczoteczka
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała ale nie mam dostępu do tej firmy :)
OdpowiedzUsuńSzczoteczkę ma bardzo fajną, tez lubię takie.
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale widzę, że warto wypróbować.
OdpowiedzUsuńMam ten tusz i sprawdza mi się dobrze ❤️
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zauważyłam że u mnie sprawdzają się lepiej małe szczoteczki :)
OdpowiedzUsuńLubię mascary z taką szczoteczką, która rozdziela i wydłuża rzęsy, ta jest idealna.
OdpowiedzUsuńSCzoteczka bardzo mi się podoba. Jestem ciekawa efektu na moich długich rzęsach.
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy i nie wiem, czy jest ona dostapna na Angielksim rynku, ale będę się za nią rozglądać. Do tej pory naladniejsze rzęsy miałam po tuszu Chanel ale cena nie jest zachęcająca ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam tej maskary ;)
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.com
Chyba moja mam posiada ten tusz :> Muszę wypróbować :>>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Weronika ♥
pasjeweroniki.blogspot.com
Nie znam jeszcze ani jednego kosmetyku tej marki. Może od tuszu zacznę swoją przygodę z MIYO? :D
OdpowiedzUsuńTeż najbardziej lubię silikonowe szczoteczki. Jestem bardzo ciekawa jak ta maskara sprawdziłaby się na moich wymagających rzęsach.
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi tusz który dawno temu ukazywał się w avonie. Lubię takie szczoteczki ;)
OdpowiedzUsuńU mnie ten tusz się kompletnie nie sprawdził
OdpowiedzUsuńJa raczej preferuję zwykle szczoteczki A nie silikonowe. Ten tusz mnie jednak zaciekawił
OdpowiedzUsuńMam swój ulubiony tusz którego nigdy nie zamienię na żaden inny ale poza nim mam też kilka innych. Ten prezentuje się bardzo fajnie i szczoteczka też mi się podoba.
OdpowiedzUsuńlubie gdy kosmetyk ma dobra cene i fajnie działa
OdpowiedzUsuńO, całkiem fajna ta szczoteczka. Moje rzęsy mogłyby się polubić z tym produktem;>
OdpowiedzUsuńFajnie, że niską cenę mamy świetną jakość :)
OdpowiedzUsuńtego tuszu nie znam, mam w bialo-czarnym ooakowaniu i bardzo lubie.
OdpowiedzUsuń