sobota, 10 sierpnia 2019

Nowości ostatnich miesięcy / Bell HypoAllergenic


Hejka!
Już wiele razy na blogu mogliście się spotkać z recenzjami kosmetyków marki Bell HypoAllergenic. W większości przypadków byłam bardzo zadowolona z tych kosmetyków. Jakiś czas temu przyszła do mnie ogromna paczka z produktami do testów, dzięki czemu mogę podzielić się z Wami opinią na temat tych kosmetyków. A teraz już nie przedłużając zapraszam do oglądania. 



Zacznijmy może od podkładów mam Wam do pokazania 2. Zacznijmy może od Perfect Skin. Otrzymałam go w 2 kolorkach 01 Warm Beige i 03 Vanilla, niestety żaden do mnie jak na razie nie pasuje, myślę jednak, że idealnie sprawdzą mi się jesienią kiedy zejdzie mi już delikatnie opalenizna. Jeżeli chodzi o sam podkład to ma on bardzo lekką formułę i właśnie idealnie nadawał by się latem. Ma on średnie krycie i ładnie wtapia się w skórę. Już nie mogę się doczekać, aż zacznę go używać. 



Drugim podkładem jest Full Cover Foundation, który dostałam w odcieniu 02 Alabaster, który także obecnie jest na mnie za jasny. Myślę, że kolejny numerek 03 byłby dla mnie idealny. Podkład ma bardzo dobre krycie, a mimo wszystko nie jest widoczny na twarzy, ani nie tworzy efektu maski. 



Skoro były podkłady to teraz czas na korektory. Zostały one zapakowane w plastikowych słoiczkach, które trafiły mi się w 2 odcieniach 01 Light Peach i 03 Yellow Beige, który ma żółte tony i bardziej pasuje do mojej karnacji. Ten pierwszy z nich idealnie nadaję się do zakrycia sińców pod oczami i właśnie w ten sposób go aplikuję. Możemy ich używać jako korektor kamuflujący jakieś drobne niedoskonałości jak i pod oczy. 


Czas utrwalić nasz makijaż z pomocą przyjdzie nam puder w kamieniu Fresh Matt. Moje kolorki to 02 Desert Sand i mój odcień, którego obecnie używam czyli 04 Tanned. Jest to mój ostatni ulubieniec, którego używam codziennie. Pięknie utrwala i pozostawia satynową poświatę na skórze. 


Kolejnym produktem, którym podobnie jak w przypadku wcześniejszego kosmetyku stał się ulubieńcem jest paletka 3 rozświetlaczy i bronzera czyli Highlight & Bronze Kit by Marcelina Zawadzka. Bardzo podoba mi się design, żałuję tylko, że kosmetyk ten nie przetrwał całkowicie podróży i uległ drobnemu zniszczeniu. Ukochałam sobie przede wszystkim bronzer, który ma piękny, neutralny odcień. Myślę, że sprawdzi się on do wielu typów urody. Jeżeli chodzi o rozświetlacze to lubię je ze sobą mieszać, wtedy dają najładniejszą taflę. 

Róże ostatnio zaczęłam się coraz bardziej do nich przekonywać i coraz częściej goszczą na moich policzkach. Zwłaszcza z tych dwóch odcieni moje serce skradł numer 01 Golden Peach, który jest ciepły i ma delikatne złote drobinki przez co skóra wygląda na zdrową i promienną. Po drugi zaś odcień 02 Frozen Rose myślę, że częściej będę sięgać zimą.



Była już paletka z rozświetlaczami, jednak w paczce pojawił się także jeden pojedynczy w przepięknym szampańskim kolorze 01 On the Moon. Ma on drobinki więc nie każdemu może on przypaść do gustu jednak mi on sprawdza się bardzo dobrze i lubię go używać zwłaszcza na dekolt i obojczyki.



Jeżeli chodzi o oczy to mam Wam do pokazania 3 potrójne zestawienia cieni. Mam je w odcieniach 02 firestone04 water flow oraz 06 savanna. Kolory jak najbardziej w moim guście, jednak ja jestem przyzwyczajona do dużych i kompletnych paletek, dlatego też na pewno nie będę sięgać po nie w 1 kolejności. Jeżeli chodzi o pigmentację to nie jest ona taka zła, ale żeby wydobyć całą głębię z cieni trzeba się trochę napracować. 


Brwi czyli rama naszego oka, tutaj otrzymałam 2 kredki w odcieniach 02 i 03. Ostatnio przerzuciłam się na pomady, jednak od czasu do czasu lubię sięgnąć po coś innego. Są bardzo miękkie i przyjemnie mi się nimi maluje brwi. 


Kolejnymi produktami są korektory do brwi 01 Corrector, idealnie sprawdzi się do poprawek, a 02 Highlighter świetnie sprawdzi się pod łuk brwiowy. 



Przyszedł czas na moje ulubione produkty czyli pomadki i błyszczyki do ust. Zacznijmy może od serii nawilżającej Melting Moisture Lipstick. Myślę, że taka formuła idealnie sprawdzi się zwłaszcza latem, gdzie stawiamy na lekkość i ja sama rezygnuję na ten czas z matowych pomadek płynnych. Jeżeli chodzi o kolorki jakie otrzymałam to 001 Soft Cream, 003 Rose Wood oraz 05 Rasberry. Są one ładne i kojarzą mi się przede wszystkim z wakacjami. 

Drugie pomadki to należą już do serii Mat&Nude Velvet Lipstick. Są to matowe szminki o jedwabiście miękkiej konsystencji. Suną na ustach jak masełko, przez co aż przyjemnie je się nakłada. W przypadku kolorów trafiły mi się 002 Misty Blossom i 003 Smell Wood, który ostatnio stał się moim ulubieńcem i często gości na moich ustach. 



Ostatnimi kosmetykami, które znalazły się w paczce to błyszczyki i toppery. Zacznijmy może od koloryzujących błyszczyków dostałam je w 3 kolorkach 02 Smoked Rose, 04 Strips of Wood oraz 06 Misty Apricot. Są one bardzo dobrze napigmentowane i jak kiedyś nie lubiłam się z tego typu produktami tak teraz nie wyobrażam sobie czegoś innego w moim codziennym makijażu.

Jeżeli chodzi o toppery to trafiły mi się 2 kolorki czyli 01 Desert Sand i 03 Desert Rose. Lubię je nakładać na płynną matową pomadkę, wtedy efekt mnie najbardziej satysfakcjonuje. Jednak solo także przepięknie prezentują się na ustach. Serdecznie mogę je Wam polecić! 



12 komentarzy:

  1. Błyszczyki prezentują się cudownie ! Chętnie sama przygarnę któryś z nich

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne kosmetyki na pewno któryś z nich przetestuję

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne kosmetyki :) Osobiście bardzo cenię sobie firmę Bell, sama mam zapas szminek pochodzących od tej firmy.

    http://carrrolinax3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Podkłady mają ładne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tych kosmetyków, ale bardzo mi się spodobały. Na pewno coś przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No, no ile nowości! :)
    Przepiękne, dynamiczne zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo podobaja mi sie zarowno podklad jak i roze :D

    OdpowiedzUsuń
  8. W pierwszej kolejności muszę spróbować podkładu kryjącego 😊 zachęciłaś mnie do przetestowania. Z reszty kosmetyków na pewno też coś wybiorę 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. ja szukam wciaz idealnego podkladu ktory ladnie rozswietli moja buzie a jednoczesnie ja zmatowi :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy komentarz!

Copyright © 2016 Ruude Girls , Blogger