Hejka!
Już wiele razy na blogu mogliście się spotkać z recenzjami kosmetyków marki Bell HypoAllergenic. W większości przypadków byłam bardzo zadowolona z tych kosmetyków. Jakiś czas temu przyszła do mnie ogromna paczka z produktami do testów, dzięki czemu mogę podzielić się z Wami opinią na temat tych kosmetyków. A teraz już nie przedłużając zapraszam do oglądania.
Zacznijmy może od podkładów mam Wam do pokazania 2. Zacznijmy może od Perfect Skin. Otrzymałam go w 2 kolorkach 01 Warm Beige i 03 Vanilla, niestety żaden do mnie jak na razie nie pasuje, myślę jednak, że idealnie sprawdzą mi się jesienią kiedy zejdzie mi już delikatnie opalenizna. Jeżeli chodzi o sam podkład to ma on bardzo lekką formułę i właśnie idealnie nadawał by się latem. Ma on średnie krycie i ładnie wtapia się w skórę. Już nie mogę się doczekać, aż zacznę go używać.
Drugim podkładem jest Full Cover Foundation, który dostałam w odcieniu 02 Alabaster, który także obecnie jest na mnie za jasny. Myślę, że kolejny numerek 03 byłby dla mnie idealny. Podkład ma bardzo dobre krycie, a mimo wszystko nie jest widoczny na twarzy, ani nie tworzy efektu maski.
Skoro były podkłady to teraz czas na korektory. Zostały one zapakowane w plastikowych słoiczkach, które trafiły mi się w 2 odcieniach 01 Light Peach i 03 Yellow Beige, który ma żółte tony i bardziej pasuje do mojej karnacji. Ten pierwszy z nich idealnie nadaję się do zakrycia sińców pod oczami i właśnie w ten sposób go aplikuję. Możemy ich używać jako korektor kamuflujący jakieś drobne niedoskonałości jak i pod oczy.
Czas utrwalić nasz makijaż z pomocą przyjdzie nam puder w kamieniu Fresh Matt. Moje kolorki to 02 Desert Sand i mój odcień, którego obecnie używam czyli 04 Tanned. Jest to mój ostatni ulubieniec, którego używam codziennie. Pięknie utrwala i pozostawia satynową poświatę na skórze.
Kolejnym produktem, którym podobnie jak w przypadku wcześniejszego kosmetyku stał się ulubieńcem jest paletka 3 rozświetlaczy i bronzera czyli Highlight & Bronze Kit by Marcelina Zawadzka. Bardzo podoba mi się design, żałuję tylko, że kosmetyk ten nie przetrwał całkowicie podróży i uległ drobnemu zniszczeniu. Ukochałam sobie przede wszystkim bronzer, który ma piękny, neutralny odcień. Myślę, że sprawdzi się on do wielu typów urody. Jeżeli chodzi o rozświetlacze to lubię je ze sobą mieszać, wtedy dają najładniejszą taflę.
Róże ostatnio zaczęłam się coraz bardziej do nich przekonywać i coraz częściej goszczą na moich policzkach. Zwłaszcza z tych dwóch odcieni moje serce skradł numer 01 Golden Peach, który jest ciepły i ma delikatne złote drobinki przez co skóra wygląda na zdrową i promienną. Po drugi zaś odcień 02 Frozen Rose myślę, że częściej będę sięgać zimą.
Była już paletka z rozświetlaczami, jednak w paczce pojawił się także jeden pojedynczy w przepięknym szampańskim kolorze 01 On the Moon. Ma on drobinki więc nie każdemu może on przypaść do gustu jednak mi on sprawdza się bardzo dobrze i lubię go używać zwłaszcza na dekolt i obojczyki.
Jeżeli chodzi o oczy to mam Wam do pokazania 3 potrójne zestawienia cieni. Mam je w odcieniach 02 firestone, 04 water flow oraz 06 savanna. Kolory jak najbardziej w moim guście, jednak ja jestem przyzwyczajona do dużych i kompletnych paletek, dlatego też na pewno nie będę sięgać po nie w 1 kolejności. Jeżeli chodzi o pigmentację to nie jest ona taka zła, ale żeby wydobyć całą głębię z cieni trzeba się trochę napracować.
Brwi czyli rama naszego oka, tutaj otrzymałam 2 kredki w odcieniach 02 i 03. Ostatnio przerzuciłam się na pomady, jednak od czasu do czasu lubię sięgnąć po coś innego. Są bardzo miękkie i przyjemnie mi się nimi maluje brwi.
Kolejnymi produktami są korektory do brwi 01 Corrector, idealnie sprawdzi się do poprawek, a 02 Highlighter świetnie sprawdzi się pod łuk brwiowy.
Przyszedł czas na moje ulubione produkty czyli pomadki i błyszczyki do ust. Zacznijmy może od serii nawilżającej Melting Moisture Lipstick. Myślę, że taka formuła idealnie sprawdzi się zwłaszcza latem, gdzie stawiamy na lekkość i ja sama rezygnuję na ten czas z matowych pomadek płynnych. Jeżeli chodzi o kolorki jakie otrzymałam to 001 Soft Cream, 003 Rose Wood oraz 05 Rasberry. Są one ładne i kojarzą mi się przede wszystkim z wakacjami.
Drugie pomadki to należą już do serii Mat&Nude Velvet Lipstick. Są to matowe szminki o jedwabiście miękkiej konsystencji. Suną na ustach jak masełko, przez co aż przyjemnie je się nakłada. W przypadku kolorów trafiły mi się 002 Misty Blossom i 003 Smell Wood, który ostatnio stał się moim ulubieńcem i często gości na moich ustach.
Ostatnimi kosmetykami, które znalazły się w paczce to błyszczyki i toppery. Zacznijmy może od koloryzujących błyszczyków dostałam je w 3 kolorkach 02 Smoked Rose, 04 Strips of Wood oraz 06 Misty Apricot. Są one bardzo dobrze napigmentowane i jak kiedyś nie lubiłam się z tego typu produktami tak teraz nie wyobrażam sobie czegoś innego w moim codziennym makijażu.
Jeżeli chodzi o toppery to trafiły mi się 2 kolorki czyli 01 Desert Sand i 03 Desert Rose. Lubię je nakładać na płynną matową pomadkę, wtedy efekt mnie najbardziej satysfakcjonuje. Jednak solo także przepięknie prezentują się na ustach. Serdecznie mogę je Wam polecić!
podobają mi się odcienie
OdpowiedzUsuńBłyszczyki prezentują się cudownie ! Chętnie sama przygarnę któryś z nich
OdpowiedzUsuńświetne kosmetyki na pewno któryś z nich przetestuję
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki :) Osobiście bardzo cenię sobie firmę Bell, sama mam zapas szminek pochodzących od tej firmy.
OdpowiedzUsuńhttp://carrrolinax3.blogspot.com/
Podkłady mają ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńIle wspaniałości ☺
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale bardzo mi się spodobały. Na pewno coś przetestuję :)
OdpowiedzUsuńNo, no ile nowości! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, dynamiczne zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo podobaja mi sie zarowno podklad jak i roze :D
OdpowiedzUsuńW pierwszej kolejności muszę spróbować podkładu kryjącego 😊 zachęciłaś mnie do przetestowania. Z reszty kosmetyków na pewno też coś wybiorę 😊
OdpowiedzUsuńja szukam wciaz idealnego podkladu ktory ladnie rozswietli moja buzie a jednoczesnie ja zmatowi :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuń