Pierwsze efekty używania odżywki do rzęs od LashVolution

Mija miesiąc, odkąd zaczęłam stosować kurację LashVolution. Jesteście ciekawi efektów? Zapraszam do przeczytania posta.

Obietnica producenta:

LashVolution to serum do rzęs o wysokiej skuteczności, które stymuluje i przyśpiesza wzrost rzęs oraz zwiększa ich objętość i gęstość.

Pierwsze wrażenie po otrzymaniu serum znajdziecie tutaj. Jeżeli jesteście ciekawi i nie spotkaliście się wcześniej z serum tej firmy, zachęcam do przeczytania posta którego podlinkowałam wyżej. Produkt zagościł już stałe w mojej kosmetyczce. Codziennie nakładam go po demakijażu skóry wokół oczu. Aplikacja serum to czysta przyjemność. Zajmuje około 10 sekund i dzięki specjalnemu pędzelkowi wystarczy jedno muśnięcie, by zaaplikować kosmetyk. 

Na zdjęciach, które zamieściłam poniżej, pokażę rezultaty po miesiącu stosowania. Moim zdaniem efekty widać gołym okiem. Rzęsy nabrały nieco koloru, całkowicie zrezygnowałam z zalotki, ponieważ mam wrażenie, że są bardziej podkręcone. Przy wewnętrznym kąciku oka zauważyłam, że wyrosło kilka nowych włosków. Mam wrażenie także, że rzęsy  nie co się wydłużyły. Wielu znajomych pyta mnie, czy doklejam sztuczne rzęsy, dlatego bardzo się cieszę że nie tylko ja widzę efekty. 

Podsumowując: Jestem bardzo zadowolona z rezultatów po miesięcznym używaniu odżywki. Rzęsy wyglądają na gęstsze, nawet przed ich wytuszowaniem. W końcu uzyskałam efekt sztucznych rzęs, na którym bardzo mi zależało. Jestem ciekawa jak produkt się sprawdzi po 3 miesiącach używania, skoro po 1 widzę znaczną różnicę. 

I jak, widać różnicę? Testowałyście? 

Podzielcie się opinią w komentarzu.