Rozświetlacze, tusz do rzęs i balsam / Miyo

Hejka!

Tak jak obiecałam dziś przychodzę do Was z kolejną recenzją kosmetyków od Miyo. Ja już mówiłam, bardzo polubiłam się z produktami tej marki i tym razem też tak było. Uważam, że jakościowo wcale nie odbiegają od tych droższych produktów i warto przyjrzeć się bliżej tym kosmetykom. A teraz zapraszam już na szczegółową recenzję. 

Pierwszymi kosmetykami o których opowiem będą rozświetlacze zamknięte w białych plastikowych opakowaniach które swoją drogą są bardzo wytrzymałe, raz jeden z nich spadł mi na podłogę i odetchnęłam z ulgą, kiedy zobaczyłam, że nic mu się nie stało. 

Ja posiadam je w 2 wersjach kolorystycznych 01 Mell, to przepiękny szampański odcień, który zdecydowanie od samego początku skradł moje serce, natomiast drugi 02 Amy posiada różowe tony i moim zdaniem fajnie będzie wyglądał jak trochę się opalę to myślę, że także się z nim polubię. Jestem bardzo zadowolona z tego, że kosmetyki te nie posiadają drobinek i na skórze tworzą cudowną taflę. Utrzymają się cały dzień i dla fanek mocnego błysku sprawdzą się one idealnie.

Kolejnym produktem jest mascara, która bardzo ładnie rozdziela i pogrubia rzęsy. Dodatkowo jestem zadowolona z fakty, że nie osypuję się ona  ciągu dnia. Jedyną wadą tego tuszu jest dla mnie tradycyjna szczoteczka, ja jednak lubię bardziej te sylikonowe, ale i tak uważam, że za taką cenę warto zakupić ten kosmetyk. 

Ostatnim produktem jest balsam z bryloczkiem, który jest przypięty do moich kluczy, dzięki czemu zawsze mam go przy sobie. Bardzo fajnie nawilża i pielęgnuje usta, a przy tym nadaję im subtelny kolor. Uważam, że bardzo fajnie się prezentuje przez jego oryginalny wygląd.