Hejka!
Jak już mówiłam ostatnio marka Bell wypuściła wiele nowości, dlatego też w kolejnych dniach pojawi się kilka postów z recenzją tych produktów. A dziś chciałabym Wam pokazać pomadki i konturówki o różnym wykończeniu brokatowym i metalicznym. Wcześniej wierna byłam tylko matowym pomadkom i tylko ich używałam, jednak z czasem przekonałam się także do innych kosmetyków. Dlatego też zapraszam na recenzję.
Magic Glitter Lips jak sama nazwa wskazuje są to pomadki, które mają wykończenie brokatowe. Miałam kiedyś podobny produkt i swojego czasu bardzo często po niego sięgałam. Nie mają one aż tak widocznych drobinek i bardzo szybko zastygają, a na ustach trzymają się spokojnie bez żadnych poprawek do 5 h. Po zjedzeniu jakiegoś posiłku, ścierają się delikatnie tylko w wewnętrznej części ust i zdecydowanie dużym plusem jest to, że nie rozcierają się na buzi.
Metalic Liquid Lips, Metalic Lip Pencil (pomadka + konturówka)
Zacznijmy możemy od recenzji konturówek, zamknięte zostały w plastikowym metalicznym opakowaniu i dzięki automatycznej, wysuwanej końcówce w prosty sposób możemy ładnie obrysować usta. Są bardzo miękkie i trzymają się nieco dłużej niż metaliczne pomadki.
Drugim produktem z tej serii są metaliczne pomadki, o wykończeniu metalicznio-matowym stworzone we współpracy z Marceliną Zawadzką. Rozprowadzają się równomiernie i mają bardzo wygodny aplikator. Trzeba szybko z nimi pracować, ponieważ bardzo szybko zastygają i wżerają się w usta.
kosmetyki do ust to to co lubię najbardziej , piękne kolory pomadek, najbardziej podoba mi się seria Magic Glitter Lips
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory! <3
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Nie znalazłam dla siebie koloru. Ostatnio sa tak popularne na blogach, ze az za duzo tego wszystkiego:)
OdpowiedzUsuńale mają przepiękne kolorki <3
OdpowiedzUsuńJa jestem w nich zakochana i noszę codziennie :D
OdpowiedzUsuńNumerek 03 pomadki podoba mi się bardzo :) Nie miałam ich jeszcze :)
OdpowiedzUsuńJa to zaskoczona jestem jak prężnie rozwija się marka Bell. Mam już nawet swoich ulubieńców!
OdpowiedzUsuńpiękne odcienie mają, super wybór
OdpowiedzUsuńOstatnio czytałam właśnie o nowościach z bell, ja kupuję bazę i jestem zadowolona:) Jakoś pomadek nie lubię zbytnio:)
OdpowiedzUsuńMam kilka pomadek od bell i sprawdzają się ok :)
OdpowiedzUsuńZapraszam!
mój blog
mój instagram
Bell naprawdę szaleje z nowościami, sporo ciekawych kosmetyków wprowadzają :)
OdpowiedzUsuńMam je i używam codziennie! Sa naprawdę świetne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są ! Kurczę jak bym chciała umieć się malować 🤦🏽♀️
OdpowiedzUsuńKolorki są naprawdę prze śliczne.
OdpowiedzUsuńRaczej nie dobrałabym tutaj koloru dla siebie :)
OdpowiedzUsuńmysle ze dobralabym cos dla siebie
OdpowiedzUsuńRównież mam tą serię, fajnie prezentuje się na ustach
OdpowiedzUsuńZ pomadek chyba najbardziej podoba mi się 203 ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
https://hopploshet.blogspot.com/
Bardzo fajne kolory, użyłabym każdego.
OdpowiedzUsuńPomadki są mega trwałe, aż jestem w szoku :)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś przetestować te pomadki ^^ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Kolor 02 jest boski! Chyba sama się skuszę na te pomadke. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kolory, muszę kiedyś przetestowac!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
My Blog - aleksandraeva.blogspot.com
piekne te kolorki wszystkie
OdpowiedzUsuńKolory 02 i 201 są piękne, ale nie lubię błysku na ustach.
OdpowiedzUsuńIdzie sie pokusic. Kolory bardzo ladne. Tez mam blyszczyki Hypoallergenic, troszke inne odcienie. Nie wysuszaja ust na czym mi najbardziej zawsze zalezy.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają takie metaliczne kolory :)
OdpowiedzUsuńPieknie wygladaja te metaliczne pomadki, kolory bardzo mi sie podobaja :D
OdpowiedzUsuńKiedyś stawiałam jedynie na mat, teraz lubię odrobinę szaleństwa na ustach :)
OdpowiedzUsuńTe pomadki są świetne
OdpowiedzUsuńZapraszam
https://photomodellaurawojewoda.blogspot.com/2018/06/jesli-cos-kochasz.html?m=1#comments
Dawno już nie używałam tej marki, ale chyba do niej wrócę, bo kolorki wyglądają mega zachęcająco!!
OdpowiedzUsuńCudowne pomadki! Ostatnio coraz częściej kombinuje z kosmetykami do ust
OdpowiedzUsuńNie słyszałem o takim czymś i firmie. Ciesze się że masz weny i produktów do opisu. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńMetaliczne pomadki bardzo dobrze wyglądają na ustach, żeby jednak tak szybko nie zastygały aby można było z nimi dłużej popracować.To taki jeden minusik.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te odcienie :)
OdpowiedzUsuńPomadka podoba mi się w odcieniu 01 myślę, że byłaby fajna na co dzień i do pracy by podkreślić lekko usta. Podoba mi się metaliczny trend jednak nie każdy produkt wygląda tak ładnie
OdpowiedzUsuńMam bzika na punkcie pomadek <3 i w cale tym postem nie pomogłaś mojemu potworowi :D
OdpowiedzUsuńChcę je :D
Jestem pomadkomaniczką. Mam już ok.100 pomadek, a te, co prezentujesz dołączą do mojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńTe metaliczne są prześliczne :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię metalicznych pomadek.
OdpowiedzUsuń203 ladny kolorek :)
OdpowiedzUsuńZa metalicznymi odcieniami nie przepadam.
OdpowiedzUsuńNie używałam tego typu pomadek :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się odcienie tych pomadek, choć metaliczne nie należą do moich ulubionych.
OdpowiedzUsuńTrójka to idealny odcień dla mnie. Kocham takie czerwienie.
OdpowiedzUsuńJedynie odcien 01 wpadl mi w oko ;)
OdpowiedzUsuń202 i 203 to moi faworyci, chociaż podoba mi się też 204 - ale tak bardziej na jesień czy zimę :)
OdpowiedzUsuńma ładne kolory ale wolę zdecydowanie matowe wykończenie.
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tych kolorach
OdpowiedzUsuńSuper kolory :D
OdpowiedzUsuńhttps://secretdreamsyl.blogspot.com/
Nie wiedzialam ze bell ma tyle nowości . Kolor 03 bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńKolor 03 jest moim faworytem. Bell ma coraz więcej nowości.
OdpowiedzUsuńwidzę je pierwszy raz ;)
OdpowiedzUsuńJak bym miałam wybierać to zdecydowanie postawiłabym na pomadki brokatowe. w końcu która z nas nie lubi błyszczeć, hehe?
OdpowiedzUsuńTa z numerkiem 203 bardzo mi się podoba, piękny kolor;>
OdpowiedzUsuń