Hejka!
Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym postem kosmetycznym w którym opowiem o produktach, które możecie znaleźć w szafach Bell, dostępnych w pobliskich sklepach Biedronka. Już na blogu robiłam 2 osobne posty, gdzie pisałam o tej serii. A dziś chciałabym Wam pokazać kolejne kolejne, które testowałam już przez jakiś czas i mam wyrobioną opinię na ich temat. Dlatego zapraszam do czytania
Bronze Powder
Puder brązujący mające satynowe wykończenie, które niekoniecznie może przypaść każdemu do gustu, jednak mi to aż tak nie przeszkadza. Nie posiada dużych drobinek, ani też nie świeci się jak rozświetlacz. Bronzer ma neutralno-ciepłą tonację, moim zdaniem idealnie sprawdzi się do ocieplenia twarzy.
Składa się on z 5-ciu kolorów, które idealnie podkreślą nasze kości policzkowe. Ja bardzo lubię je ze sobą mieszać, dzięki czemu mogę uzyskać odcień, który najbardziej będzie mi odpowiadał. Obawiałam się na początku tego, że może być zbyt ciemny, jednak pasuje on idealnie do mojej karnacji.
Highlight Powder
Puder rozświetlający, który podobnie jak poprzedni produkt ma przepiękne tłoczenie i składa się także z 5-ciu kolorów. Z reguły jestem fanką dość mocnego rozświetlenia,a ten produkt ma bardzo delikatne wykończenie, jednak gdy mam ochotę na lekki, dzienny makijaż to w tej roli spisuje mi się fenomenalnie. Dodatkowo zachwycił mnie jego odcień, który uważam, że będzie pasował do większości typów karnacji.
great post dear ...
OdpowiedzUsuńTen rozświetlacz zapowiada się naprawdę ciekawie. Robię bardzo skromny i mały makijaż, ale on z pewnością by się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękną mają fakturę te pudry :)
OdpowiedzUsuńBronzer mi się podoba, jednak rozświetlacz średnio się sprawdził.
OdpowiedzUsuńten bronzer wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńSandicious
Jakoś nie przekonują mnie produkty, które łączą w sobie kilka kolorów w taki sposób, jak te. Niby można wykorzystać każdy odcień osobno, ale prawda jest taka, że przy nakładaniu na pędzel i tak wszystkie zmieszają się ze sobą. Poza tym też wolę większy blask, więc słabe rozświetlacze nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie rozglądam się za nowym pudrem :) Może dzięki Twojemu wpisowi kupię właśnie ten . Super blog
OdpowiedzUsuńKocham roświetlacz, ale ten faktycznie mógłby być dobrą opcją do makijazu dziennego :)
OdpowiedzUsuńMuszę go przetestować, bardzo lubie takie rozświetlające produkty :)
OdpowiedzUsuńBronzer wygląda bardzo ciekawie ogólnie pigmentacja jest na wysokim poziomie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się zdecydowanie bardziej bronzer, chyba kolor byłby dla mnie nawet okej.
OdpowiedzUsuńI najlepsze, że to wszystko w Biedronce, tuż pod nosem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Miśka
http://miska-grabowska.pl
I bronzer i rozświetlacz mi się podobają :) Są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńbardzo się polubilam z bronzerem
OdpowiedzUsuńPrezentują się świetnie. :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z tą serią.
OdpowiedzUsuńMam je i jestem z nich zadowolona. Fajnie się aplikują i spokojnie można uzyskać za ich pomocą delikatny i naturalny efekt. :)
OdpowiedzUsuńMi sie wlasnie podoba delikatnosc rozswietlacza. Lubie raczej naturalne, nieprzesadne makijaze. Tylko slabo sie trzyma.
OdpowiedzUsuńmają piękne odcienie, muszę je kupić:)
OdpowiedzUsuńzarówno rozświetlacz jak i bronzer są bajecznie piękne :)
OdpowiedzUsuńśliczne! <3 piękny bronzer i rozświetlacz :)
OdpowiedzUsuńTen rozświetlasz jest cudny!
OdpowiedzUsuńyoutube(subskrybuj)
Mają bardzo ładne wytłoczenia. Az szkoda ich ruszać tak naprawdę.
OdpowiedzUsuńładne, fajna delikatna seria
OdpowiedzUsuńInteresujące kosmetyki. Lubię firmę Bell.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji przetestować tych produktów.
OdpowiedzUsuńMam oba i strasznie je lubię :) Używam bardzo często :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że się nie świeci. Może w takim razie kiedyś go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńsunreads.blogspot.com
Rozświetlacz bardzo fajnie się prezentuje! Bronzer też całkiem niezły;>
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe kosmetyki. Raczej nie używam na co dzień bronzera, dlatego bardziej zainteresował mnie rozświetlacz - jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńhttp://sar-shy.blogspot.com
Rozswietlacz wygląda zachęcająco
OdpowiedzUsuńChoć osobiście nie posiadam w swojej kolekcji tych kosmetyków, alw używałam bronzera koleżanki. Rewelacja. Byłam wczoraj w Biedronce z zamiarem kupna ale niestety u nas Beauty szafa pusta. Jak pech to pech.
OdpowiedzUsuńaktualnie poluję na jakiś rozświetlacz, nie miałam tej marki więc może przetestuję :)
OdpowiedzUsuńfajny produkt
OdpowiedzUsuńhttps://eskucinska1.wordpress.com
Szczerze przyznam, że po raz pierwszy słyszę o marce Bell. Rozświetlacz prezentuje się naprawdę dobrze. Cudowne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMam obydwa te produkty i jestem bardzo zadowolona z efektów, jakie można nimi osiągnąć. Bronzer ładnie dopasowuje się do skóry, a rozświetlacz faktycznie daje delikatny efekt, bez nadmiernego blasku :)
OdpowiedzUsuńTe puderki mnie mocno przez Was zainteresowały. Czy Wy możecie z raz napisać kiepską recenzję? ;) Żartuję. I uwielbiam delikatne produkty, które można sobie samemu doprecyzowywać.
OdpowiedzUsuńswatch rozświetlacza rzeczywiście ładnie i uniwersalnie się prezentuje. Ja zawsze lubię mieć takie delikatniejszy rozświetlacz w toaletce by "nie walić blaskiem" na co dzień :)
OdpowiedzUsuńPiękny swatch rozświetlacza, a poza tym, interesują mnie takie kosmetyki, które są wielofunkcyjne.
OdpowiedzUsuńMam.ten bronzer, bardzo fajnie sie u mnie sprawdza
OdpowiedzUsuńMają tak fajne wytłoczenia, że żal ich używać :D
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podobają kosmetyki bell pod względem ich wyglądu. Cudownie się prezentują wyrzeźbione na produkcie kwiaty;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je i siegam po nie codziennie, kilka dni temu rozbilam bronzer ;/
OdpowiedzUsuńte kolorki fajnie mozna mieszać i faktycznie pasować bedzie do każej karnacji
OdpowiedzUsuńBronzer mi się świetnie sprawdza, do tego te wzorki śliczne!
OdpowiedzUsuńBell ma bardzo fajne kosmetyki do makijażu.
OdpowiedzUsuńbronzer wpadl mi w oko :)
OdpowiedzUsuńMoja siostra ma ten bronzer i bardzo sobie chwali. Bell pnie się w górę. Mają świetną jakość za niską cenę.
OdpowiedzUsuńMam i bardzo Sobie chwale .
OdpowiedzUsuńWidziałam je, ale się na nie jeszcze nie skusiłam. Prezentują się świetnie :)
OdpowiedzUsuń