sobota, 20 października 2018

Nacomi Green Clay


Hejka!
Po raz kolejny przychodzę do Was dzisiaj z nowym postem w którym do pokazania mam Wam zieloną glinkę od Nacomi, którą możecie kupić w sklepie Miaastowa. Myślę, że jest to taki produkt, który każda z nas przynajmniej raz używała niekoniecznie z tej marki. Dlatego też chciałabym Wam trochę o nim dziś opowiedzieć. 

Opinia Producenta: 


Glinkę zieloną można ją stosować w leczeniu cery łojotokowej i trądziku, bo odkaża i wzmacnia. Dobrze wchłania zanieczyszczenia i wygładza naskórek, delikatnie go złuszczając. Zmniejsza zmarszczki i zapobiega ich powstawaniu. Koi drobne skaleczenia, lekkie oparzenia i ugryzienia komarów. Glinka zielona ma właściwości dezynfekujące, absorpcyjne, gojące i odżywcze. Lecznicze i pielęgnacyjne właściwości tej glinki oparte są na zasadzie fizycznej absorpcji substancji szkodliwych, a także chemicznej absorpcji wody. Stosowanie na skórę glinki zielonej ma działanie wychwytujące toksyny zgromadzone na jej powierzchni i jednocześnie odżywiają ją. Glinkę zieloną można stosować w leczeniu cery łojotokowej i trądziku, bo odkaża i wzmacnia.

Moja opinia:


Produkt został zamknięty w plastikowym opakowaniu i muszę przyznać, że bardzo podoba mi się jego urocza szata graficzna. Jeżeli chodzi o jego działanie i sposób w jaki należy jej używać to przede wszystkim musimy użyć do niej jakiegokolwiek preparatu takiego jak olejek czy woda, a następnie wymieszać w celu uzyskania jednolitej konsystencji. Gdy już będzie ona mieć postać takiego błotka to nakładam ją bezpośrednio na twarz i trzymam około 20-30 min, a później zmywam letnią wodą. 

Stała się ona jedną z moich ulubionych maseczek jest łatwa w przygotowaniu i dodatkowo ma świetnie właściwości oczyszczające. Oprócz tego także  zawiera także dużo mikroelementów, które redukują wydzielanie się nadmiaru sebum i dobrze matują. Mam cerę wrażliwą i skłonną do przesuszania się i na szczęście po aplikacji nie jest ona w żaden sposób podrażniona. 

37 komentarzy:

  1. Nie stosowałam ten maseczki, jednak zaciekawiła mnie ;) Muszę koniecznie wypróbować 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nacomi kojarzę zaś maseczka jest dla mnie total nowością :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię kosmetyki tej firmy, maseczki jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam glinki, ale tej nie miałam. Każda daje u mnie dobre efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. znam i lubię glinki jednak sięgam najchętniej po te w formie gotowej już pasty.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Nacomi, ale tej maseczki nigdy nie stosowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nacomi ma naprawdę cudowne szaty graficzne swoich kosmetyków, przykuwają uwagę i sprawia to chęć zakupu :)
    Co do samych kosmetyków również większość mi się sprawdza, choć tej glinki nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Używałam i jest super, tylko mała ilość w użyciu. Nacomi ma bardzo fajne produkty, i dobrej jakości.
    Pozdrawiam
    https://lifestyleworldblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja za glinkami tego typu nie przepadam. Wole gotowe :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie stosowalam jednak jesli dobrze redukuje sebum to produkt jak najbardziej dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie stosowałam nigdy glinki, trochę nie lubię się babrać, bo zazwyczaj wybrudzę wszystko do okoła...
    Działanie mnie zaciekawiło, o firmie słyszałam kilka dobrych opinii może się skusze.

    adatoniewypada.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Produkty Nacomi nigdy mnie nie zawiodły :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie stosowałam nigdy, ale może teraz się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiele dobrego słyszałam o tej marce :) ceny według mnie też są przystępne więc jak skończy mi się glinka z pewnością zamówię od nich:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię stosować glinki, tej nie znam ale chętnie wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja używam zielonej glinki do różnego typu maseczek oraz do kul do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię produkty Nacomi, jednak tego produktu jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Skoro matuje to musze wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja ogólnie kocham maseczki oczyszczające i matujące, bo mam cerę tłustą. Pewnie przetestuję ;)
    nightmareskillme.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie używałam tego produktu, ale próbowałam innych produktów marki Nacomi i byłam pod dużym wrażeniem. Z przyjemnością wypróbuję ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie wiedziałam, że mają w swojej ofercie takie maseczki. Chętnie przetestuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zielona i szara glinka mają u mnie na półce specjalne swoje miejsce, są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubię zieloną glinkę - do tej pory używałam jedynie tej od Fitomed.

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam ją ale jeszcze nie testowałam :D Czas zacząć testy :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdy nie uzywalam ale zaciekawilas mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Przyda mi się produkt, który zmatowi moją cerę.

    OdpowiedzUsuń
  27. Lubię maseczki, jednak o tej słyszę po raz pierwszy.Bardzo mnie ona zaciekawiła, szczególnie swym wyglądem.

    OdpowiedzUsuń
  28. kremy nacomi lubię, ale tej maseczki jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo lubie uzywac rozne glinki, jadnak przy skorze suchej trzeba je odpowiednio dobierać.

    OdpowiedzUsuń
  30. Jakoś nie przepadam za glinkami ;/

    OdpowiedzUsuń
  31. Glinki, zwłaszcza biała i zielona bardzo pozytywnie wpływają na przetłuszczającą się cerę. Świetnie oczyszczają i łagodzą podrażnienia.

    OdpowiedzUsuń
  32. Moja skóra uwielbia zieloną glinkę, nie wiem czemu tak rzadko ją stosuje.

    OdpowiedzUsuń
  33. Zielonej glinki jeszcze nie stosowałam, ale skoro się spisuje to wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy komentarz!

Copyright © 2016 Ruude Girls , Blogger