poniedziałek, 29 października 2018

Odżywka w sztyfcie do skórek / Cuccio


Hejka!
W dzisiejszym poście przychodzę do Was z nową recenzją kosmetyczną produktu marki Cuccio. Pisałam już kilka postów z produktami tej firmy i byłam bardzo z nich zadowolona. Marka ta w swojej ofercie oprócz pielęgnacji ma także lakiery hybrydowe, które bardzo bym chciała wypróbować. A dziś do zaprezentowania mam Wam kolejny produkt, którym jest odżywka do skórek w sztyfcie. To jak mi się sprawdziła możecie się dowiedzieć czytając dalszą część posta. 


W ostatnim czasie stwierdziłam, że muszę bardziej zadbać o swoje suche skórki, które stały się dla mnie dość uciążliwym problem. Na szczęście udało mi się znaleźć taki produkt, dzięki któremu ich stan nieco się poprawił a mianowicie jest to Sztyft do skórek o zapachu Miodu i Mleka. Muszę przyznać, że jest on bardzo przyjemny i delikatny. A aplikator pozwala w szybki i precyzyjny sposób nałożyć produkt. 



Dzięki zwartym w nim składnikom takich jak masło shea, witamin A, C i B-12, które sprawiają, że paznokcie stają się zdrowsze i silniejsze. Zauważyłam także to, że są one zregenerowane i odpowiednio nawilżone. Żeby jednak osiągnąć wymarzony efekt to trzeba przede wszystkim na to systematyczności. Samej na początku było mi bardzo ciężko się do tego przyzwyczaić jednak z czasem zaczęłam jej używać codziennie i kondycja skórek znaczenie się poprawiła. 

44 komentarze:

  1. Odżywka do skórek to dla mnie jakaś totalna abstrakcja, chociaż jak tak patrzę na moje skórki, to chyba powinnam zacząć używać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo nie słyszałam o takim czymś,ale chyba polecę ją mojej mamie bo ma problem ze skórkami :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurczę to bardzo ciekawy produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny produkt. Markę znam i lubię, może kiedyś poznam i tą odżywkę

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny gadżet bo można wszędzie go uzywać, nie znam ale na zimę by się przydał.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo przyjemna forma kosmetyku do skórek. Taki sztyft musi być naprawdę wygodny. Ja ciągle zapominam o odpowiedniej pielęgnacji skórek :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja do suchych skorek stosuje olejek. Nigdy nie mialam niczego w sztyfcie. Ale w kwestii systematycznosci przyznaje racje - trzeba sie tego trzymac, a przyjda efekty. Tez miewam problem ze skorkami. Sa twarde.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mamy podobną z regenerum :) Lubimy tego typu sposoby.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jakoś nie mam większych problemów ze skórkai, ale takiego sztyftu używałabym z chęcią :)

    OdpowiedzUsuń
  10. podoba mi się sposób aplikacji, już chyba łatwiej być nie może, to coś dla mnie, często zapominam o swoich skórkach, przydałby mi się ten witaminowy sztyft

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi by się nie chciało czegoś takiego używać haha

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja używam oliwki do skórek, ale odżywka w sztyfcie dużo bardziej do mnie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
  13. O proszę, takiej formy odżywki nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny pomysł z tą odżywką, chyba przetestuję :)

    malusiawerusia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Aż wstyd się przyznać, ale kiedyś moje skórki były w opłakanym stanie, prezentowały się bardzo nieestetycznie.
    Aktualnie nie widać śladu po wcześniejszych zmaganiach, aczkolwiek chciałabym należycie o nie zadbać, wynagradzając im swoją wcześniejszą niedbałość :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawy produkt. Ja do tego typu spraw używam zwykłego kremu do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Od dłuższego czasu borykałam się z suchymi skórkami ale teraz jak zrobiłam sobie przerwę od hybryd to moje skórki są jak u bobaska :o

    OdpowiedzUsuń
  18. Super produkt, czegoś takiego szukałam :)
    Zapraszam do siebie:
    http://zeszminkanaustach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Hmm... Raczej nie używam takich produktów.

    OdpowiedzUsuń
  20. chętnie bym poznała na swoich paznokciach ten produkt

    OdpowiedzUsuń
  21. Chętnie przetestuję u siebie bo właśnie takiego produktu mi brakowało. Ciekawa jestem czy sprawdzi się też u mojego partnera, który ma przesuszone skórki koło paznokci. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie używam tego typu produktów. Uważam że są mi zbędne.

    OdpowiedzUsuń
  23. Super produkt, też mam problem z suchymi skórkami, więc z chęcią bym go przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubie taką formuję odżywek do paznokci, ale z marką nie spotkałam się wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  25. fajna forma produkty, nie znam marki

    OdpowiedzUsuń
  26. jak dla mnie bomba z taką odżywką :) łatwa aplikacja na pewno i pewnie świetny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Muszę przyznać, że mi się spodobał. Myślę, że niedługo sobie go kupię.

    OdpowiedzUsuń
  28. Eh te skórki. Wiecznie się zadzierają. Ja tępie je obcążkami :D

    Zapraszam na nowy post :-) Pozdrawiam
    Mój blog-KLIK

    OdpowiedzUsuń
  29. Zapach nie kusi mnie do zakupu :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Przy każdym produkcie liczy się systematyczność. U mnie akurat ona kuleje, ale taki sztyft mogłabym nawet zabierać ze sobą. Do torebki zaglądam dość często, więc i z systematycznym użyciem nie byłoby większego problemu, tak myślę ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nigdy nie używałam takiego kosmetyku, ale podoba mi się forma aplikacji.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ciekawy produkt ;) pierwszy raz sie z nim spotykam

    OdpowiedzUsuń
  33. W takiej formie odżywki do skórek jeszcze nie miałam. Ciekawy ma skład.

    OdpowiedzUsuń
  34. Z pewnością praktyczne opakowanie, które można wziąć wszędzie ze sobą. Jednak do domu wolę takie sposoby jak olejki, masełka itp.

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  36. Do tej pory ta odzywka nie byla mi znana

    OdpowiedzUsuń
  37. nie widziałam jeszcze takiej odżywki :) fajnie że jest w sztyfcie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Tak szczerze to nie znam tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Oj ja to mam zawsze problemy z systematycznością, więc pewnie bym o tym sztyfcie zapominała.

    OdpowiedzUsuń
  40. Ooo idealny produkt na moje problemy ze skórkami. Muszę go wypróbować .

    OdpowiedzUsuń
  41. Może kiedyś skuszę się na tą odżywkę. Na razie mam swoją ulubioną i nie zamierzam zmieniać :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie słyszałam wcześniej o takim produkcie :D

    OdpowiedzUsuń
  43. Markę znam i lubię, ale tej odzywki nawet nie zauważyłam. Z chęcią poznam ją za jakiś czs :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy komentarz!

Copyright © 2016 Ruude Girls , Blogger