Witajcie!
Dziś przychodzę do Was z nowym kosmetycznym postem z produktami ze sklepu Drogerii Natura. Dziś do pokazania mam Wam cienie brokatowe od My Secret i Kobo. Od zawsze byłam ciekawa tego jak one będą się utrzymywać na mojej tłustej powiecie. Tego jak mi się sprawdziły te produkty dowiecie się czytając dalszą część posta.
Zamknięte zostały w plastikowych , błyszczykowych opakowaniach z wygodnym aplikatorem, który pozwoli nam łatwo rozprowadzić produkt na nasze powieki. Dostępne są one w 6 odcieniach z czego mi trafiły się 3 o kolorach 04 Supernatural, 05 Delight oraz 06 Guilty Plesure. Moim ulubieńcem z całej gamy jest numer 05, czyli taki przepiękny zgaszony róż, który idealnie wygląda do każdego makijażu.
Jeżeli chodzi już o same cienie to jestem pod wrażeniem ich trwałości, nawet przy wysokich temperaturach trzymały się bez żadnych zarzutów. Nie rolują się i żeby dodatkowo nadać większego blasku oku to przeważnie, nakładam na nie jakiś pigment albo jakiś prasowany cień. Wtedy efekt prezentuje się jeszcze lepiej. Raczej nie noszę ich na co dzień, jednak do wieczorowych makijaży jak najbardziej, gdy chcę osiągnąć nieco mocniejszy efekt.
Kobo Liquid Glow
Podobnie jak poprzednie cienie ten także formą przypomina mi błyszczyk. Posiada także wygodny aplikator w postaci płaskiej pacynki przez co łatwiej jest nam go zaaplikować. Posiadam jeden odcień 03 Rosy i jestem w nim zakochana. Jest to przepiękny Rose Gold, który idealnie sprawdzi się do codziennych makijaży i nawet czasami lubię go użyć solo, wtedy też prezentuje się bardzo dobrze.
Ciekawe produkty nie słyszałam o nich wcześniej , ten ostatni muszę koniecznie dorwać! :)
OdpowiedzUsuńmyślę że na zbliżające się Andrzejki te cienie będą idealne :)
OdpowiedzUsuńpolubiłam te cienie, nie robię makijażu jak wizażystka więc u mnie sprawdzają się a makijaż jest błyskawiczny
OdpowiedzUsuńUwielbiam brokatowe cienie :)
OdpowiedzUsuńNie umiem się takimi cieniami posługiwać, ale te wasze mają suer kolory, brakuje mi jedynie swatchy!
OdpowiedzUsuńBrokatowe cienie w sam raz na zbliżający sie czas ❤️
OdpowiedzUsuńhttp://start-afire.blogspot.com/2018/11/nie-lubie-kobiecej-sabosci_20.html
Bardzo lubię brokatowe cienie i często nawet na co dzień się takimi maluję. Cieni firmy kobo jeszcze nie miałam, ale odcień 03 najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nigdy nie miałam okazji wypróbować liquidowych cieni brokatowych, ale być może się skuszę. Ze swatchy nalepiej wyglądałby na mnie My Secret 04.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Aldrazek
Ten ciemny brąz to mój zdecydowany hit. Najlepszy z nich wszystkich.
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka myślałam, że to błyszczyki :)
OdpowiedzUsuńA tu proszę cienie.
Kolorki ciekawe...
A rose gold jest zdecydowanie najpiękniejszy :*
Podoba mi się ta 06 przepiękny kolorek:) Nie słyszałam, żeby takie produkty w ogóle istniały, a tu proszę:)
OdpowiedzUsuńhttps://lifestyleworldblog.blogspot.com/
Pozdrawiam Cieplutko:)
Całkiem przyjemne te cienie, chociaż spodziewałam się, że będą jeszcze bardziej brokatowe :)
OdpowiedzUsuńTe cienie wydają sie cudowne! Uwielbiam taki metaliczny połysk :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
FotoHart Blog ♥
Wyglądem rzeczywiście przypominają błyszczyki ;)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że świetnie będą wyglądać w połączeniu z metalicznym odcieniem na ustach!
kiedyś miałam tego typu cień:) bardzo długo się utrzymywał :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jeśli chodzi o takie płynne cienie to wolę jaśniejsze kolorki.
OdpowiedzUsuńJa je lubię - ładne odcienie Ci się trafiły.
OdpowiedzUsuńMakijaż z nimi na andrzejki idealny !
OdpowiedzUsuńFajne kolorki. Idealne do mojej przyjaciółki.
OdpowiedzUsuńCienie super! Bardzo ładne mają kolorki 😊 Pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńPiękne kolory. Nie miałam okazji jeszcze ich używać :)
OdpowiedzUsuńMam te z MySecret u są śliczne :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się każdy kolor. Lubię takie wpadajace w brazy
OdpowiedzUsuńładnie sie prezentują, ja nie używam takich cienie
OdpowiedzUsuńMam jeden brokatowy cień z avonu, podobnie w formie pomadki, w kolorze jasnego, pudrowego różu wpadającego w fiolet. Przepiękny. Ja w ogóle jak sroka kocham wszystko co się błyszczy i mieni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Ayuna
Jestem zakochana w tych produktach miłością bezgraniczną! :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza Kobo Liquid Glow na ustach prezentuje się przecudownie - bo warto zaznaczyć, że jest to produkt wielofunkcyjny (rozświetlacz, błyszczyk, cień)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
Odcienie jak najbardziej dla mnie. Kiedys balam sie uzywac tego typu cieni, w takiej formie. Ale zauwazylam, ze trwalosc jest fajna. Takze podoba mi sie taka aplikacja.
OdpowiedzUsuńte cienie są cudowne, mam 4 kolory i je uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńnie używam w ogóle cieni, ale nawet ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMam dwa inne odcienie, ale jestem z nich zadowolona, Bardzo ładnie się mienią, a powieka wygląda naprawdę ślicznie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam cieni w płynie. Ale akurat te wyglądają niesamowicie. Gwarantują zjawiskowy makijaż <3
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam cieni w płynie. Chyba pora wypróbować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te plynne cienie. Mają mega trwałość.
OdpowiedzUsuńNie miałam tych cieni, ale zapowiadają się świetnie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam markę KOBO sama mam wiele produktów z ich półki i sprawdzają się świetnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Idelane na zbliżającego się sylwestra,Andrzejki czy inne uroczystości Super się prezentują i aplikacja musi być mega wygodna 😍
OdpowiedzUsuńMiałam i serdecznie polecam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam markę KOBO :D
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory! Ja bardzo lubię takie cienie w płynie. Muszę koniecznie zajrzeć do Natury, bo dawno tam nie byłam :)
OdpowiedzUsuńGreat shades! Love it :)
OdpowiedzUsuńwww.lookbookstore.co
Ale pięknie wyglądają! Najbardziej spodobał mi się numerek 03 Rosy, jest fenomenalny :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
www.nataliasiejka.pl (klik)
Kolory 3 i 4 bardzo mi się spodobały;>
OdpowiedzUsuń