Hejka!
Dawno tutaj nic nie publikowałam przez nadmiar obowiązków. Ale już wracam do Was z dużą dawką recenzji. A dzisiaj mam Wam do pokazania dwa produkty marki Lily Lolo. Miałam już okazję kilka razy testować ich kosmetyki i byłam z nich na prawdę zadowolona. Świetna jakość i praca z nimi to czysta przyjemność czy tym razem mogę powiedzieć o nich to samo? To dowiecie się czytając najnowszego posta.
Lily Lolo Eyebrow Duo Light
A więc zacznijmy może od wyglądu wizualnego. Kosmetyk zamknięty został w typowo dla marki czarno-białym opakowaniu. Po otwarciu pudełka możemy znaleźć cień do malowania brwi i wosk, który pozwoli nam je ładnie wymodelować i utrwalić. Dużym plusem jest także to, że posiada lusterko, przez co możemy go zabrać do torebki i poprawiać nasz makijaż w ciągu dnia.
Jeżeli chodzi o kolorystykę to trafiła mi się najjaśniejsza wersja o nazwie Light. Na początku troszkę się obawiałam tego koloru, jednak po nałożeniu okazał się być dla mnie idealny. Ma on dość neutralny i chłodny odcień, idealnie wpasowujący się w kolorystykę moich brwi. Jeżeli chodzi o samą konsystencję cienia to jest ona bardzo aksamitna i łatwo się z nim pracuje.
Lily Lolo Angled Brow Spoolie Brush
Jest to dwustronny pędzelek, który posiada 2 końcówki. Z jednej strony posiada spiralkę, którą możemy wyczesać i wymodelować nasze brwi, a z drugiej natomiast mamy skośny pędzelek, którego zadaniem jest nadanie kształtu. Praca z nim to czysta przyjemność i ostatnio używam go niemal codziennie w swoim makijażu. Pozwala on na precyzyjne podkreślenie kształtu brwi przez to, że jest taki zbity, a na tym najbardziej mi zależy w tego typu pędzlach.
Ciekawa propozycja, ja jednak zostaję tradycyjnie przy pomadzie z Wibo :D
OdpowiedzUsuńOd dawna byłam ciekawa tej marki :) Bardzo pomocny wpis!
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale wydaje się naprawdę dobra 😊 Fajna recenzja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😀
Aż wstyd się przyznać, ale jeszcze nie testowałam produktów marki Lily Lolo. Na pewno w niedalekiej przyszłości postaram się to zmienić :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, przejrzyste zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie!
Nie znam niestety tych kosmetyków, a Lily Lolo bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńgenialna prezentacja :) A ten pędzelek do brwi chyba muszę sobie obowiązkowo sprawić :)
OdpowiedzUsuńładne zajęcia :) Pędzelek wydaje sie genialny do stylizacji brwi :)
OdpowiedzUsuńJa używam tatuażu do brwi
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja, nie znam tego produktu, ale chętnie przyglądnę mu się bliżej :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńten dwustronny pędzelek to świetna opcja!
OdpowiedzUsuńblog youtube
No pędzelek do brwi by mi się przydał, ogólnie nie słyszałam o tej marce
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia naprawdę są dobre, nie ważne czy tam jest pędzelek czy puder
OdpowiedzUsuńSuper pędzelek, lubię takie dwustronne ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia w poście zachwycają :)
zapraszam do mnie na nowy post :)
https://migliorevita.blogspot.com/2019/11/prezent-dla-chopaka.html
Fajny, chętnie kupię :)
OdpowiedzUsuńPodobny pędzelek miałam z Maybeline, świetna rzecz. ;)
OdpowiedzUsuńNice blog! I like your share!
OdpowiedzUsuńprosphairshop Black Friday Big Sale
Zainteresowałaś mnie
OdpowiedzUsuńMusimy przyznać, że wygląda to bardzo ciekawie. Wiele osób jeszcze tej marki nie testowały, Twój wpis zatem na pewno będzie inspiracją.
OdpowiedzUsuńPędzelek fajny :)
OdpowiedzUsuńJeszcze tych produktów nie stosowałam. :)
OdpowiedzUsuńCiekawy jest ten pędzelek.
OdpowiedzUsuńSuper propozycja! Wyglądają na dobre i drogie :D Bardzo podoba mi się Twoja recenzja, aż przekonuje mnie do kupna tych cudeniek! :*
OdpowiedzUsuńale rewelacja!
OdpowiedzUsuńMarkę Lily Lolo uwielbiam miłością pierwszą i bezgraniczną! Zestaw do brwi też miałam już przyjemność testować - tyle, że ciemniejszą wersję :) Bardzo polubiłam się z tym kosmetykiem :)
OdpowiedzUsuń