Dawno tutaj na blogu nie pisałam o produktach do pielęgnacji dlatego dzisiaj chciałabym Wam przedstawić kilka nowości marki Delia Cosmetics do pielęgnacji włosów. Mianowicie są to produkty pochodzące z dwóch linii. Dlatego jeżeli jesteście ciekawi, która z nich sprawdziła się u mnie lepiej to zapraszam do czytania.
Zacznijmy możemy od serii znajdującej się w fioletowych opakowaniach czyli Kolegen i Biotyna. Według opinii producenta zadaniem tych kosmetyków jest wzmocnienie i odbudowa oraz mają dawać nam nawilżenie i idealnie sprawdzać się w przypadku włosów łamliwych i suchych. Dodatkowo obie serie pozbawione są sztucznych barwników i silikonów.
Włosy po zastosowaniu tych wszystkich produktów stają się lśniące i dodatkowo ich zdrowy blask jest na nowo przywrócony. Zauważyłam także znaczną poprawę w kondycji włosów. Dużo łatwiej się rozczesują i nie są już takie puszyste i niesforne jak przedtem. Oprócz tego są dużo milsze w dotyku i i dzięki temu, że tak jak wspomniałam produkty nie posiadają w swoim składzie silikonów i barwników nie są też obciążone co jest dla mnie ogromnym plusem.
A jeżeli chodzi o serię zieloną czyli Aloes i Kokos. Produkty te mają przede wszystkim nawilżać. Zawarty w nim aloes ma regenerować, a woda kokosowa ma nam zapewnić ułatwiać rozczesywanie i nadać im zdrowego blasku.
Szampon ma dość delikatny zapach jednak nie wyczuwam w nim typowo aromatu kokosa, jednak jest on nadal bardzo ładny. Podobnie jak jego poprzednik ładnie się pieni, dobrze oczyszcza i nie powoduje żadnego swędzenia na głowie. Odżywka i maska mają podobną konsystencję jak produkty z poprzedniej serii. Oprócz tego jest to produkt typowo wegański i nie znajdziemy w nim żadnych składników pochodzenia zwierzęcego.
Po zastosowaniu tej serii na włosy mogę stwierdzić, że bardzo mi się podoba sposób jej działania. Włosy stały się odpowiednio zregenerowane i dużo gładsze niż przedtem. Został im także przywrócony blask przez co wyglądają na dużo zdrowsze. Jeżeli miałabym wybrać, która z serii sprawdziła się u mnie lepiej to nie wiem czy byłabym w stanie to zrobić. Ponieważ tak na prawdę z obu z nich jestem na prawdę zadowolona i bardzo zachęcam do jej przetestowania.
Marka Delia coraz bardziej zaskakuje jakością swoich produktów ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę obawiam się sięgać po kosmetyki tej marki, nie kojarzą mi się z dobrą jakością... Ale widzę, że się to zmienia i chyba będę musiała się przełamać :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie aloes i kokos!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!^^
Pewnie nie uwierzysz, ale mimo wielu lat wlosmaniactwa nie miałam styczność z tą marką i jej produktami do włosów. Muszę to zmienić
OdpowiedzUsuńSerię z kolagenem bardzo lubię, tej drugiej nie miałam jeszcze okazji testować.
OdpowiedzUsuńW grudniu u mnie dobiła dna seria Aloes i Kokos, którą moje włosy bardzo polubiły. Linia Kolagen i Biotyna jeszcze czeka na testy. :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z tymi produktami, ale chętnie bym przetestowała z ciekawości :D Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńbardzo lubie kolagen, świetna linia
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej serii, chętnie bym wypróbowała serię z aloesem
OdpowiedzUsuńOj ten kolagen i biotyna kusza bardzo :D
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji ich jeszcze próbować, ale myślę, że przy okazji najbliższych zakupów skuszę się na któryś z szamponów.
OdpowiedzUsuńDokładnie tych produktów nie miałam, ale firmę lubię i znam, więc pora wybrać się na zakupy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Mada
Jakoś nie mogę się przekonać do tej marki. Raz się sparzyłam i nie bardzo chcę znów wyrzucić coś do kosza. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam jakiś nowości do włosów. Chyba skuszę się na tą serię zieloną- Aloes i Kokos ;)
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu zastanawiam się nad kosmetykami tej marki - muszę w końcu wypróbować.
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo o tej serii, jednak jeszcze jej nie testowałam.
OdpowiedzUsuńTenho acompanhado suas postagens e as opções de hoje são muito interessantes e diferentes.
OdpowiedzUsuńwholesale swimwear
Bardzo ciekawi mnie ta seria muszę ją w końcu wypróbować.
OdpowiedzUsuń