Hejka!
A więc kilka dni temu hucznie przywitaliśmy rok 2020. U mnie jednak nowy rok we mnie nic nie zmienił wszystko nadal jest takie samo. Pewnie wiele z Was ma już jakieś tam postanowienia noworoczne, które wytrwale zapisywał przez ostatnie dni. Jednak ja jestem tego zdania, że jeżeli będę potrzebować zmian to zrobię to w dowolnym czasie, a nie tylko wtedy gdy jest na to szał. Siłownie i pływalnie pękają w szwach bo każdy po świątecznym i sylwestrowym obżarstwie nagle postanowił sobie mieć beach body. Nie mam nic przeciwko temu by ludzie zmieniali swoje nawyki żywieniowe i wdrażali ruch do swojego codziennego życia jednak ile tak na prawdę wytrwa dłużej niż miesiąc?
Dlatego uważam, że nie powinniśmy stawiać sobie celów wtedy gdy tak na prawdę nie jesteśmy na nie w 100% gotowi. Każda pora dnia i nocy jest dobra by coś zmienić bo jeżeli wiesz, że w tym momencie masz stresujące momenty w życiu, problemy zdrowotne czy inne rzeczy na głowie, które stosunkowo utrudnią twój plan to odłożyłabym to na inny moment a zajęłabym się ważniejszymi sprawami.
fajna kurteczka
OdpowiedzUsuńJa myślę, że Sylwester/Nowy Rok to taka dodatkowa motywacja do osiągania celów, o których się wcześniej myślało lub próbowało osiągnąć. Ja lubię podsumowywać rok na koniec grudnia, wyciągać wnioski etc, by sprawić, żeby nowy był jeszcze lepszy. Pewnie, że każdy dzień jest dobry na zmiany, ale trzeba ten dzień wybrać, a Nowy Rok mi bardzo tutaj pasuje. Super stylizacja, zwłaszcza ramoneska :)
OdpowiedzUsuńZmuszanie się do niczego dobrego nie prowadzi. Dość kiepską motywacją dla mnie jest nowy rok. Zazwyczaj te postanowienia upadają.
OdpowiedzUsuńAhhh, jak promiennie! <3 Śliczności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Super wyglądasz :):) Powodzenia w 2020 roku ! <3
OdpowiedzUsuńJa też nie mam postanowień bo wiem czasem jak z tym bywa. Co ma być to będzie
OdpowiedzUsuńDokładnie nie ma co sobie stawiać celów jak nie jesteśmy na nie gotowi.
OdpowiedzUsuńnie mam żadnych celów i postanowień, wiem jak jest życie weryfikuje i wszystko zmienia się w jednej chwili
OdpowiedzUsuńJa jestem zdania, że zawsze stawiam tylko i wyłącznie realne cele.
OdpowiedzUsuńJa na ten rok nie robiłam żadnych postanowień :)
OdpowiedzUsuń