Hejka!
W dzisiejszym poście chciałbym wam przedstawić efekty po miesięcznym zażywaniu tabletek od Hairvity. Stwierdziłam, że to najwyższy czas by się podzielić z Wami rezultatami. Jeżeli jesteście ciekawi czy coś się zmieniło po stosowaniu tego produktu, to zapraszam na moją recenzję.
W sezonie jesiennym stan moich włosów zawsze się pogarsza, wypadają i robią się rzadsze. Dlatego więc czytając wiele pozytywnych opinii na temat tego produktu, postanowiłam sama przetestować jak sprawdzi się on w moim przypadku. Zacznijmy więc od wyglądu wizualnego. Produkt jest bardzo ładnie zapakowany w plastikowe opakowanie i moim zdaniem wygląda on bardzo ekskluzywnie. Po otwarciu w środku znaleźć możemy pudełeczko zawierające tabletki. Produkt zabezpieczony jest folią dzięki czemu jesteśmy pewni, że nie był on używany.
W opakowaniu znajduję się 60 kapsułek, które według wskazań producenta powinniśmy brać 2 razy dziennie. Taka kuracja wystarcza nam na około miesiąc czasu. Tabletki mają jednak niezbyt przyjemny zapach przez co branie ich nie jest, aż taką przyjemnością, dodatkowo są bardzo duże przez co ciężko jest je połknąć. Producent zapewnia nas, że powinniśmy dostrzec różnicę w zmianie długości naszych włosów. Ja sama jakiś spektakularnych efektów nie zauważyłam, ale przy linii włosów pojawiły się baby hair. Jeżeli chodzi o inne zmiany to zauważyłam, że włosy zrobiły się miększe i przyjemniejsze w dotyku.
Podsumowując; Myślę, że warto dać temu produktowi szansę, możliwe, że stosując cała 3 miesięczną kurację pojawiłyby się większe efekty niż do tej pory. Poza tym u każdego z nas sprawdzi się on inaczej, najbardziej jednak polecam go osobom, które mają niedobór witamin i minerałów uważam, że w tym przypadku sprawdzi się on idealnie.
Produkt ten możemy nabyć na stronie producenta w cenie 59 zł.
ostatnio myslałam o zakupie mixu witamin i nie tylko chodzi o włosy w sumie ten ma całkiem niezły skład
OdpowiedzUsuńriwlawn.blogspot.com
Mój blog
Tez posiadam ale jeszcze nie zaczelam stosowac.
OdpowiedzUsuńMiesiąc to chyba trochę za mało, minimum 3 miesiące to chyba odpowiedni czas by dostrzec jakieś znaczne efekty. Ale fajnie, że chociaż baby hair Ci się pokazały :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie lubię brać tabletek na takie sprawy, jednak też zastanawiałam się nad zakupieniem :)
OdpowiedzUsuńhttps://martini2000.blogspot.com/
Ja muszę sobie kupić jakieś tabsy na włosy. Te wydają się dosyć duże
OdpowiedzUsuńNa włosy akurat brać nic nie muszę bo mam ich tyle, że marzę aby część wypadła :) Polecę jednak kurację znajomej która zmaga się z tym problemem.
OdpowiedzUsuńSkoro po miesiącu widać efekty w postaci baby hair, to myślę że po 3-miesięcznej kuracji byłyby widoczne bardziej spektakularne korzyści :) ciekawy suplement :)
OdpowiedzUsuńJa przekonałam się już do jednego suplementu na włosy ale ten chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad zakupem tych tabletek , ewentualnie nad popularnymi " niebieskimi misiami " , bo tak jak u Ciebie moje włosy mają niezbyt dobrą kondycję jesienią :/
OdpowiedzUsuńJa myślę o zażywaniu jakichś suplementów na włosy, ale myślałam o Biotebalu :D Zbiera bardzo dużo pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tej kuracji, ale niestety nie stosowałam. bede sie musiala rozejrzeć za jakimś suplementem, bo moje włosy ostatnio to porażka :(
OdpowiedzUsuńJa jestem w trakcie stosowania kuracji od nich tyle ze jest to wcierka we wlosy i poki co jestem zadowlona
OdpowiedzUsuńPo jakim czasie pojawiły Ci się te baby hair? Ile czasu stosowałaś kurację? Trochę mało informacji... No i jak wiadomo, nie można się spodziewać żadnych efektów ani ocenić ich działania przy kuracjach prowadzonych krócej niż 3 miesiące.. :) Także jak będziecie po całej kuracji to chętnie ponownie przeczytam opinię czy warto, czy nie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Turkusowa Sowa
Niestety miałam okazję testować tylko tę kurację przez miesiąc :) Baby Hair zauważyłam po 3 tygodniach stosowania, ale to też nie był jakiś wysyp tych włosów :)
UsuńSuper blog!
OdpowiedzUsuńflarri.com
Nie lubię takich specyfików. Wolę naturalne sposoby :)
OdpowiedzUsuńStrasznie duzo czytałam o tych produktach ;) Na instagramie az roi się od zdjęć tych kapsułek chyba w końcu sama sięgnę po nie ;)
OdpowiedzUsuńHmm ciekawy post. Jeszcze o tym nie słyszałam, ale chyba sama się skuszę na taką kurację
OdpowiedzUsuńchyba jestem jednak za naturalnymi sposobami
OdpowiedzUsuńOj ja za tabletkami nie przepadam. Zapominalabym chyba.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu twojego postu może spróbuję z kuracji, którą proponujesz:D BLOG - golawskarolina
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, może podam swojej dziewczynie by przetestowała sobie, znaczy się ten wpis.
OdpowiedzUsuńJa aktualnie zażywam żelki od Jelly Bear Hair. I widzę znaczną poprawę. Może później wypróbuję tę kurację.
OdpowiedzUsuńWidze , że bardzo dużo blogerek o nich pisze jednak nie jestem do konca przekonana. Taki sam efekt baby hair dala mi maska drozdzowa ampulki z cece med
OdpowiedzUsuńDużo o nim czytałam i długo się zastanawiałam czy warto go kupić. Kolejna pozytywna recenzja coraz bardziej mnie przekonuje. Mimo ceny, mogłabym się podjąć 3miesiecznej kuracji.
OdpowiedzUsuńTestowalam również te tabletki i faktycznie baby hair zauważyłam u siebie
OdpowiedzUsuńMoje włosy rowniez wypadaja :/
OdpowiedzUsuńŚwietny blog,obserwuje :)
Ciekawe czy można je stosować przy karmieniu piersią :) A małych baby hair nie cierpię :(
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten produkt <3
OdpowiedzUsuńWidzę, że dużo osób stosuje te tabletki. Ja nie lubię suplementów, wolę naturalne rozwiązania. Chociaż jeśli są jakieś efekty, to może kiedyś się skuszę. ;) Szkoda, że tylko miałaś na test miesiąc.
OdpowiedzUsuńTen produkt widzę po raz pierwszy w życiu. Mnie w zeszłym roku uratował Revalid. Rewelacja, gdyby nie on to dziś chyba bym nie miała już włosów ;D
OdpowiedzUsuńJa biorę kompleks witamin, mam mocne i zdrowe włosy, więc specjalnych kuracji nigdy nie potrzebowałam. Baby hair po 1mies?- super efekt.
OdpowiedzUsuńPrzydałyby mi sie takie cudeńka na wypadanie włosów. Ostatnio troszeczke garściami uciekają:/ Pewnie spowodowane stresem eh :/
OdpowiedzUsuńNie stosowałam tej kuracji, ale uważam, żeby określić czy ten produkt daje bądź nie daje pożądane efekty można dopiero po skończonej kuracji. I to prawda, że każdy z nas jest inny więc na każdego będzie działać inaczej:
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zaczelam brać rozne suplememty na włosy, o tych nie słyszałam, ale możliwe że zdecyduje się na 3 miesięczną kurację.
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę po te tabletki. Mi wlasnie strasznie zaczęły wychodzić włosy a mam ich i tak bardzo mało. Boję sie ze lada moment wyłysieje
OdpowiedzUsuńNiestety to nie jest dla mnie. Jakoś nie mam przekonania do tabletek /:
OdpowiedzUsuńJa to się boję takich specyfików używać ;)
OdpowiedzUsuńja używałam biotebal i były naprawdę widoczne efekty :D
OdpowiedzUsuńMam je ale nie mogę się za nie zabrać. Ten zapach i wielkość jakoś nie są dla mnie...
OdpowiedzUsuńSkład suplementu jest bardzo ciekawy. Już kilka razy natknęłam się na dobre opinie o tych kapsułkach, ale nie miałam okazji ich jeszcze przetestować. Tak szybkie efekty mocno zachęcają do zakupu :)
OdpowiedzUsuń