poniedziałek, 9 października 2017

Kuracja z Hairvity

Hejka!
W dzisiejszym poście chciałbym wam przedstawić efekty po miesięcznym zażywaniu tabletek od Hairvity. Stwierdziłam, że to najwyższy czas by się podzielić z Wami rezultatami. Jeżeli jesteście ciekawi czy coś się zmieniło po stosowaniu tego produktu, to zapraszam na moją recenzję.


W sezonie jesiennym stan moich włosów zawsze się pogarsza, wypadają i robią się rzadsze. Dlatego więc czytając wiele pozytywnych opinii na temat tego produktu, postanowiłam sama przetestować jak sprawdzi się on w moim przypadku. Zacznijmy więc od wyglądu wizualnego. Produkt jest bardzo ładnie zapakowany w plastikowe opakowanie i moim zdaniem wygląda on bardzo ekskluzywnie. Po otwarciu w środku znaleźć możemy pudełeczko zawierające tabletki. Produkt zabezpieczony jest folią dzięki czemu jesteśmy pewni, że nie był on używany.



W opakowaniu znajduję się 60 kapsułek, które według wskazań producenta powinniśmy brać 2 razy dziennie. Taka kuracja wystarcza nam na około miesiąc czasu. Tabletki mają jednak niezbyt przyjemny zapach przez co branie ich nie jest, aż taką przyjemnością, dodatkowo są bardzo duże przez co ciężko jest je połknąć. Producent zapewnia nas, że powinniśmy dostrzec różnicę w zmianie długości naszych włosów. Ja sama jakiś spektakularnych efektów nie zauważyłam, ale przy linii włosów pojawiły się baby hair. Jeżeli chodzi o inne zmiany to zauważyłam, że włosy zrobiły się miększe i przyjemniejsze w dotyku.


Podsumowując; Myślę, że warto dać temu produktowi szansę, możliwe, że stosując cała 3 miesięczną kurację pojawiłyby się większe efekty niż do tej pory. Poza tym u każdego z nas sprawdzi się on inaczej, najbardziej jednak polecam go osobom, które mają niedobór witamin i minerałów uważam, że w tym przypadku sprawdzi się on idealnie.

Produkt ten możemy nabyć na stronie producenta w cenie 59 zł.

Stosowałyście tę kurację? Jakie efekty Wam przyniosła?

41 komentarzy:

  1. ostatnio myslałam o zakupie mixu witamin i nie tylko chodzi o włosy w sumie ten ma całkiem niezły skład

    riwlawn.blogspot.com
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez posiadam ale jeszcze nie zaczelam stosowac.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miesiąc to chyba trochę za mało, minimum 3 miesiące to chyba odpowiedni czas by dostrzec jakieś znaczne efekty. Ale fajnie, że chociaż baby hair Ci się pokazały :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja osobiście nie lubię brać tabletek na takie sprawy, jednak też zastanawiałam się nad zakupieniem :)

    https://martini2000.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja muszę sobie kupić jakieś tabsy na włosy. Te wydają się dosyć duże

    OdpowiedzUsuń
  6. Na włosy akurat brać nic nie muszę bo mam ich tyle, że marzę aby część wypadła :) Polecę jednak kurację znajomej która zmaga się z tym problemem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Skoro po miesiącu widać efekty w postaci baby hair, to myślę że po 3-miesięcznej kuracji byłyby widoczne bardziej spektakularne korzyści :) ciekawy suplement :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja przekonałam się już do jednego suplementu na włosy ale ten chętnie bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zastanawiam się nad zakupem tych tabletek , ewentualnie nad popularnymi " niebieskimi misiami " , bo tak jak u Ciebie moje włosy mają niezbyt dobrą kondycję jesienią :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja myślę o zażywaniu jakichś suplementów na włosy, ale myślałam o Biotebalu :D Zbiera bardzo dużo pozytywnych opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  11. słyszałam o tej kuracji, ale niestety nie stosowałam. bede sie musiala rozejrzeć za jakimś suplementem, bo moje włosy ostatnio to porażka :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jestem w trakcie stosowania kuracji od nich tyle ze jest to wcierka we wlosy i poki co jestem zadowlona

    OdpowiedzUsuń
  13. Po jakim czasie pojawiły Ci się te baby hair? Ile czasu stosowałaś kurację? Trochę mało informacji... No i jak wiadomo, nie można się spodziewać żadnych efektów ani ocenić ich działania przy kuracjach prowadzonych krócej niż 3 miesiące.. :) Także jak będziecie po całej kuracji to chętnie ponownie przeczytam opinię czy warto, czy nie!

    Pozdrawiam,
    Turkusowa Sowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety miałam okazję testować tylko tę kurację przez miesiąc :) Baby Hair zauważyłam po 3 tygodniach stosowania, ale to też nie był jakiś wysyp tych włosów :)

      Usuń
  14. Nie lubię takich specyfików. Wolę naturalne sposoby :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Strasznie duzo czytałam o tych produktach ;) Na instagramie az roi się od zdjęć tych kapsułek chyba w końcu sama sięgnę po nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hmm ciekawy post. Jeszcze o tym nie słyszałam, ale chyba sama się skuszę na taką kurację

    OdpowiedzUsuń
  17. chyba jestem jednak za naturalnymi sposobami

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj ja za tabletkami nie przepadam. Zapominalabym chyba.

    OdpowiedzUsuń
  19. Po przeczytaniu twojego postu może spróbuję z kuracji, którą proponujesz:D BLOG - golawskarolina

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetna recenzja, może podam swojej dziewczynie by przetestowała sobie, znaczy się ten wpis.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja aktualnie zażywam żelki od Jelly Bear Hair. I widzę znaczną poprawę. Może później wypróbuję tę kurację.

    OdpowiedzUsuń
  22. Widze , że bardzo dużo blogerek o nich pisze jednak nie jestem do konca przekonana. Taki sam efekt baby hair dala mi maska drozdzowa ampulki z cece med

    OdpowiedzUsuń
  23. Dużo o nim czytałam i długo się zastanawiałam czy warto go kupić. Kolejna pozytywna recenzja coraz bardziej mnie przekonuje. Mimo ceny, mogłabym się podjąć 3miesiecznej kuracji.

    OdpowiedzUsuń
  24. Testowalam również te tabletki i faktycznie baby hair zauważyłam u siebie

    OdpowiedzUsuń
  25. Moje włosy rowniez wypadaja :/
    Świetny blog,obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawe czy można je stosować przy karmieniu piersią :) A małych baby hair nie cierpię :(

    OdpowiedzUsuń
  27. Widzę, że dużo osób stosuje te tabletki. Ja nie lubię suplementów, wolę naturalne rozwiązania. Chociaż jeśli są jakieś efekty, to może kiedyś się skuszę. ;) Szkoda, że tylko miałaś na test miesiąc.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten produkt widzę po raz pierwszy w życiu. Mnie w zeszłym roku uratował Revalid. Rewelacja, gdyby nie on to dziś chyba bym nie miała już włosów ;D

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja biorę kompleks witamin, mam mocne i zdrowe włosy, więc specjalnych kuracji nigdy nie potrzebowałam. Baby hair po 1mies?- super efekt.

    OdpowiedzUsuń
  30. Przydałyby mi sie takie cudeńka na wypadanie włosów. Ostatnio troszeczke garściami uciekają:/ Pewnie spowodowane stresem eh :/

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie stosowałam tej kuracji, ale uważam, żeby określić czy ten produkt daje bądź nie daje pożądane efekty można dopiero po skończonej kuracji. I to prawda, że każdy z nas jest inny więc na każdego będzie działać inaczej:

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja ostatnio zaczelam brać rozne suplememty na włosy, o tych nie słyszałam, ale możliwe że zdecyduje się na 3 miesięczną kurację.

    OdpowiedzUsuń
  33. Chętnie sięgnę po te tabletki. Mi wlasnie strasznie zaczęły wychodzić włosy a mam ich i tak bardzo mało. Boję sie ze lada moment wyłysieje

    OdpowiedzUsuń
  34. Niestety to nie jest dla mnie. Jakoś nie mam przekonania do tabletek /:

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja to się boję takich specyfików używać ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. ja używałam biotebal i były naprawdę widoczne efekty :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Mam je ale nie mogę się za nie zabrać. Ten zapach i wielkość jakoś nie są dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  38. Skład suplementu jest bardzo ciekawy. Już kilka razy natknęłam się na dobre opinie o tych kapsułkach, ale nie miałam okazji ich jeszcze przetestować. Tak szybkie efekty mocno zachęcają do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy komentarz!

Copyright © 2016 Ruude Girls , Blogger