piątek, 12 lipca 2019

Dzbanek filtrujący wessper


Z pewnością wiele z Was spotkało się w sklepach z różnymi dzbankami lub butelkami filtrującymi wodę. Po co tak właściwie one są? Otóż w niektórych regionach kraju stan wody pozostawia nam wiele do życzenia. Moja woda z kranu jest niestety twarda i pełna osadu (kamienia) i nie przefiltrowana nie nadaje się nawet do zrobienia herbaty. Dzięki dzbankowi wyposażonemu w filtr, w moim przypadku marki Wessper, wreszcie mój koszmar się skończył. Mogę w końcu z przyjemnością napić się kawy czy herbaty nie martwiąc się, że sobie szkodzę. Zainstalowanie takiego filtra zajmie nam mniej niż pół godziny, a przy właściwym użytkowaniu czystą wodą możemy cieszyć się długi czas. Jeden wkład filtrujący jest w stanie przefiltrować aż 200l wody, co daje nam miesiąc spokojnego użytkowania. Dzbanek wyposażony jest w elektroniczny wskaźnik zużycia filtra dzięki któremu będziemy wiedzieć, kiedy musimy go wymienić. Jest prosty w obsłudze i bardzo praktyczny. W zestawie (klik) z dzbankiem otrzymujemy 10 wkładów filtrujących które są zapasem na prawie cały rok właściwego używania. Ważne jest, by założony wkład był stale zanurzony w wodzie - to zapewni jego dłuższą żywotność.


Sam dzbanek prezentuje się bardzo elegancko i nie zajmuje zbyt dużo miejsca. Jego pojemność to 3.5l która moim zdaniem jest wystarczająca w kuchni. Woda filtruje się w miarę szybko i co najważniejsze, pozbawiona jest nieprzyjemnego osadu. Szczerze mogę powiedzieć, że nawet herbata zmieniła swój smak mimo że od lat parzę tą samą. Jestem bardzo zadowolona z tego gadżetu i z pewnością w przyszłości będę zamawiać kolejne wkłady tej marki. Z tego co zdążyłam przeczytać, pasują one również do dzbanków filtrujących innych marek, więc jeśli szukacie dobrych filtrów do dzbanka to serdecznie polecam te od Wessper. Chciałabym jeszcze od siebie dodać, że naprawdę warto zainwestować te pare złotych w taki dzbanek i cieszyć się "czystą" wodą niż pchać w swój organizm niepotrzebne i zbędne osady. W moim przypadku to cudeńko spełniło moje oczekiwania w 100% i nie oddałabym go już teraz z mojej kuchni. Mam też dla Was małą niespodziankę. Dzięki uprzejmości firmy AGDMaster, wpisując kod " ruudegirls " w koszyku, otrzymacie 20% zniżki na zamówienie.



9 komentarzy:

  1. zarówno w domu jak i w pracy mam dzbanki filtrujące wodę, ta z kranu surowa jest bardzo twarda

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy wpis. Oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzbanek z filtrem to podstawa :) Bardzo fajnym też dodatkiem jest filtr zakładany na słuchawkę od prysznica :) Włosy są po nim bardziej miękkie i o wiele łatwiej jest o nie dbać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja teraz już nie wyobrażam sobie picia wody z kranu bez dzbanka filtrującego :) Bardzo ciekawy post!
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
    http://zuzannadul.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. ten kto to wymyślił jest sztosem !

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem ciekawa smaku wody z tego dzbanka, mój zmienia smak co mi nie do końca odpowiada

    OdpowiedzUsuń
  7. Super! Polecamy również picie wody filtrowanej przez filtry kuchenne, takie jak odwrócona osmoza :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Systematycznie korzystam z filtrów do wody? www.filtry.pomorze.pl i jestem zachwycony!

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy komentarz!

Copyright © 2016 Ruude Girls , Blogger