Hejka kochani!
Jak się czujecie? Mój nastrój jest ostatnio bardzo mieszany i coraz ciężej jest mi wysiedzieć w domu, gdy widzę tak piękną i promienną wiosnę za oknem. Jeszcze nigdy nie tęskniłam tak za zwykłym wyjściem na rolki czy na rower jak teraz, gdy tego zabrakło i jak na razie zostaliśmy uziemieni w naszych domach. Jednak w tych trudnych czasach nie tracę nadziei i staram się jakoś normalnie funkcjonować.
Jeszcze nigdy nie miałam tyle wolnego czasu dla siebie, a tym samym jestem w stanie nieco bardziej skupić się na samorealizacji. Ostatnio dużo gotuje i piekę przez co mogę dokładnie rozplanować każdy swój posiłek i poprawić tym samym ich różnorodność. Brakuje mi także bardzo siłowni i na początku ciężko było mi wrócić do domowych treningów od których tak na prawdę zaczęła się moja cała przygoda z ćwiczeniami. Ci co sami tam uczęszczali wiedzą dokładnie co mam na myśli. Ja przede wszystkim uwielbiałam to miejsce za to, że mogłam gdzie indziej ulokować swoje myśli i wyładować wszystkie emocje. Siłownia też ma swój klimat, a chodzenie tam sprawiało mi ogromną przyjemność i sprawdzanie swoich możliwości.
Dopiero gdy nam się coś odbiera możemy zobaczyć jak bardzo takie proste i nieistotne rzeczy na które przedtem nie zwracaliśmy w ogóle uwagi jak pójście do galerii na zakupy, wspólne ognisko ze znajomymi na tle natury czy spokojny spacer po lesie były tak ważną kwestią naszego życia. Myślę, że gdy już to wszystko się unormuje to zaczniemy patrzeć na to z innej perspektywy i dostrzeżmy to na co przedtem nie zwracaliśmy uwagi.
Dziś chciałabym Wam pokazać jedną ze stylizacji, którą przygotowałam jakiś czas temu. Już nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła bez żadnych ograniczeń wybrać się spokojnie i napisać dla Was kolejne tego typu posty. W tym zestawieniu postawiłam na klasyczne połączeniu jeansu, a bazą całej stylizacji jest koronkowe body, które już od dawna mi się marzyły. Dopełnieniem całej stylizacji są czarno białe sneakersy, który dodają temu połączeniu sportowy look.
body - Girlmerry
Fajne body :) chyba też sobie takie kupię :)
OdpowiedzUsuńja już dzisiaj na, serio chce wyjść z domu
OdpowiedzUsuńCiekawie napisane i ładne zdjęcia powodzenia ��
OdpowiedzUsuńhttps://my-own-philosophyy.blogspot.com/2020/03/spiesz-sie-powoli.html?m=1
Najważniejsze, to wykorzystać ten czas efektywnie 🙂
OdpowiedzUsuńTo body jest idealne <3
OdpowiedzUsuńWidok w miastach faktycznie nieciekawy, miasta widmo.
Przebywam tymczasowo na wsi, tu sie nic nie zmienia.
Jakie śliczne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńNie jest łatwo w tym czasie, ale trzeba przyznać, że prezentujesz się oszałamiająco <3
OdpowiedzUsuńSuper, że ludzie dostrzegają, jak ważne są male rzeczy w naszym życiu. Mam nadzieję, że po wszystkim świat stanie się lepszy. Na moim blogu też podzieliłam się refleksjami na ten temat. Będzie mi miło, jeśli zajrzysz. Sciskam!
OdpowiedzUsuńAle cudnie wyglądasz! Przepiękne te zdjęcia; ) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa sie czuję źle, moze dlatego że uruchomili 5G
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te body! *.* Mnie to wszystko powoli zaczyna dobijać, jednakże jestem dobrej myśli.
OdpowiedzUsuńSuper look, mnie cieszy, że mamy ogród i codziennie korzystamy z jego dobrodziejstw
OdpowiedzUsuńsuper sesja, każdemu z nas udziela się to zamknięcie, ja jeżdżę tylko między domem i pracą od kilku tygodni
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja. Ja nie wyobrażam sobie zamknięcia w mieszkaniu z moimi dziećmi, dlatego cieszę się że mam koło domu ogród
OdpowiedzUsuńTa pogoda tak kusi do wyjścia. U nas dzisiaj padało i było zimno, ale podobno to tylko tak na chwilę. Oby wszystko powróciło do normy, oczywiście kiedy to się uspokoi.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna stylizacja i fakt gdy nam się coś zabierze to to doceniamy.
OdpowiedzUsuńMyślę, że każdy tęskni za swobodnym wyjściem chociażby na zwykły spacer. Mam nadzieje, że już niedługo to się skończy.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się tutaj prezentujesz :)
OdpowiedzUsuń